Informacje

Port w Limassol. Cypr / autor: pixabay.com
Port w Limassol. Cypr / autor: pixabay.com

INWAZJA NA UKRAINĘ

Do tych portów nie wpłyną rosyjskie statki. Ale to mało

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 17 marca 2022, 17:40

  • 1
  • Powiększ tekst

Ukraina domaga się zamknięcia światowych portów morskich dla rosyjskich statków. Już teraz nie zawiną one do USA, Kanady i Wielkiej Brytanii – informuje Przemysław Ciszak na portalu money.pl.

Unia Europejska wciąż jeszcze pracuje nad tym krokiem, ale kolejne porty europejskie oddolnie odcinają Rosji dostęp.

Jednoczesna blokada wszystkich portów zachodnich byłaby ciosem dla Rosji. Mogłaby pociągnąć za sobą kolejne państwa sojusznicze - zaznacza Szymon Kardaś, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich. Unia Europejska ma ponad 1200 portów.

Po wtorkowym spotkaniu z premierem Wołodymyrem Zełenskim wicepremier Ukrainy Denys Szmyhal w mediach społecznościowych przekazał, że rozmowy dotyczyły między innymi propozycji uznania Rosji za państwo-sponsora terroryzmu i zamknięcie portów dla wszystkich rosyjskich jednostek.

Ukraina domaga się tego od tygodni. Na morzach jako pierwsza zareagowała Turcja, która zamknęła dla rosyjskiej floty wojennej cieśninę Bosfor i Dardanele. Jednoznaczną odpowiedź dały też USA, Kanada i Wielka Brytania, które od początku marca nie wpuszczają rosyjskich statków do swoich portów. Francja na Kanale la Manche nie przepuszcza statków wożących towary objęte unijnymi sankcjami. W przypadku Unii Europejskiej wciąż trwają prace nad decyzją o zamknięciu wszystkich portów, ale ta zapaść ma na szczeblu Komisji Europejskiej.

Może być to kolejny element sankcji zwiększający nacisk na Kreml, by przerwał wojnę w Ukrainie. Jednoczesna blokada wszystkich portów zachodnich byłaby ciosem dla Rosji - zaznacza w rozmowie z money.pl Szymon Kardaś, ekspert Ośrodka Studiów Wschodnich.

Poszczególne porty już decydują o niewpuszczaniu rosyjskich jednostek. Taką decyzję podjął polski Elbląg, cypryjski port Limassol nie pozwolił przybić pięciu planowym rosyjskim statkom, a najwięksi niemieccy operatorzy terminali kontenerowych Hamburger Hafen und Logistik AG (HHLA) i Eurogate od 1 marca zawiesili przeładunki zarówno z Rosji, jak i do tego kraju - podał serwis container-news. Zareagowały także największe linie żeglugowe – Maersk, CMA CGM i MSC.

Zniecierpliwienie postępem prac we UE wykazują Norwegowie, gdzie zarówno skrzydło liberalne, jak i przedstawiciele lewicowej partii Rodt domagają się szybszej reakcji.

Marie Sneve Martinussen, przedstawicielka ugrupowania Czerwonych, w rozmowie z największym norweskim serwisem internetowym o tematyce ekonomiczno-gospodarczej E24 stwierdziła, że Norwegia „nie może siedzieć i czekać na kolejną reakcję UE” i powinna nałożyć własne sankcje w postaci zamknięcia portów.

Za tym rozwiązaniem optuje również francuski minister transportu i jego odpowiednik w Niemczech. A warto zaznaczyć, że to właśnie dla niemieckich portów rosyjskie spółki były jednymi z najbardziej istotnych partnerów handlowych. Zamknięcie wód terytorialnych i portów rozważa także Hiszpania – informuje money.pl.

Z kolei Grecja z jednym z największych portów w Pireusie czeka na decyzję Europy, podkreślając, że wdroży każdą decyzję Komisji Europejskiej w tej sprawie. Również Polska chce, aby decyzja była wspólna.

Wielki port w Rotterdamie w Holandii „realizuje swoje zobowiązania”. Jak wyjaśniał 9 marca cytowany przez Reutera premier Holandii Mark Rutte, zamknięcie portu w Rotterdamie dla rosyjskich statków nie jest obecnie rozpatrywane. Podkreślił, że decyzja musiałby być podjęta na poziomie KE.

Jak przekonuje dr Szymon Kardaś, choć nie ma jeszcze decyzji dla całej Unii, to pośredni efekt jest widoczny.

Traderzy traktują rosyjskie towary z dużą rezerwą. Dla wielu jednostki pod tą banderą są „toksyczne”. Efekt pośredni jest być może jeszcze bardziej dotkliwy niż sama sankcja, bo działa już teraz - zaznacza w rozmowie z Przemysławem Ciszakiem.

Już teraz właściciele portów, terminali, a także dokerzy protestują przeciwko obsłudze rosyjskich jednostek.

Money.pl/RO

Powiązane tematy

Komentarze