Informacje

www.sxc.hu
www.sxc.hu

KE jeszcze się zastanawia nad formą pomocy dla Ukrainy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 26 lutego 2014, 15:08

  • 0
  • Powiększ tekst

Komisja Europejska nie chce na razie mówić o szczegółowych rozwiązaniach pomocowych dla Ukrainy. Zapewnia jednak, że prace nad nimi trwają "pełną parą". Wśród możliwych rozwiązań są kredyty i międzynarodowa konferencja darczyńców.

Jak powiedział dziś na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE Olivier Bailly, Komisja chce wspierać Ukrainę "w procesie przemian, w wyzwaniach politycznych i ekonomicznych, które przed nią stoją". "Chcemy pomagać w perspektywie krótko-, średnio- i długookresowej" - podkreślił.

Nie chciał jednak sprecyzować daty, kiedy Ukraina może otrzymać pomoc. "W tej chwili nie możemy jeszcze podać konkretnych dat, dni czy miesięcy w naszym planie. Nie możemy sprecyzować, co będzie oznaczała pomoc krótkoterminowa, a kiedy zacznie się pomoc długookresowa. Pracujemy nad tym" - zapewnił Bailly.

Przypomniał, że jeśli chodzi o pomoc finansową dla Ukrainy kluczowymi partnerami będą takie instytucje, jak Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju oraz Międzynarodowy Fundusz Walutowy. "Jeśli będzie to możliwe, także kluczowi gracze na arenie międzynarodowej, tacy jak Rosja, powinni być zaangażowani w przygotowanie tych rozwiązań" - uważa Bailly.

Zaznaczył, że na razie nie może potwierdzić żadnego z rozwiązań ani sprecyzować kwoty na jaką może liczyć Ukraina w ramach pomocy finansowej. "Jedną z opcji może być konferencja darczyńców. Niektórzy o niej mówili, ale na razie nie zapadła żadna decyzja w tej sprawie" - powiedział.

"Wszyscy przedstawiciele Komisji Europejskiej pracują pełną parą nad różnymi rozwiązaniami. Te działania są koordynowane przez unijną dyplomację. Chcemy działać szybko" - zapewnił Bailly.

Rzeczniczka szefowej unijnej dyplomacji Catherine Ashton, Maja Kocijanczicz, także zapewniła, że prace nad rozwiązaniami pomocowymi dla Ukrainy trwają. Wyraziła przekonanie, że będą to rozwiązania "niezbędne, dobrze i szybko przygotowane oraz odpowiadające na istniejące potrzeby".

Pytana o sankcje wobec tych, którzy dopuścili się przemocy na Ukrainie, Kocijanczicz podkreśliła, że ta sprawa omawiana jest w Radzie UE. Jak przypomniała, polityczna decyzja zapadła w ubiegłym tygodniu podczas spotkania unijnych ministrów spraw zagranicznych. "Od tego czasu sytuacja się zmieniła i będzie to miało wpływ na nasze działania" - dodała.

Sama Ashton mówiła we wtorek w Kijowie, że w pierwszej kolejności trzeba się skoncentrować na rozwiązaniu doraźnych problemów Ukrainy, a później potrzebny będzie zakrojony na dłużej plan, z udziałem EBOR. UE rozważa m.in. udzielenie Ukrainie kredytów krótko- i długoterminowych we współpracy z Międzynarodowym Funduszem Walutowym. W grę wchodzi także zorganizowanie międzynarodowej konferencji darczyńców w sprawie pomocy finansowej dla Ukrainy. Mówił o niej m.in. komisarz UE ds. gospodarczych i walutowych Olli Rehn.

Z kolei unijny komisarz ds. budżetu Janusz Lewandowski mówił we wtorek, że UE może udzielić Ukrainie doraźnej pomocy w wysokości 1 mld euro, ale pod warunkiem uzgodnienia przez ten kraj programu reform z MFW. Według Lewandowskiego pierwsze raty wsparcia mogłyby popłynąć do Kijowa już w marcu.

W ocenie ekspertów Ukraina mogła do tej pory liczyć na około 20 mld dolarów międzynarodowej pomocy, z czego 15 mld stanowić miałaby pożyczka z MFW.

W poniedziałek ukraińskie ministerstwo finansów i bank centralny oceniły, że Ukraina potrzebuje 35 mld dolarów pomocy makrofinansowej na lata 2014-2015. Władze w Kijowie zwróciły się do partnerów zagranicznych, szczególnie USA i Polski, o udzielenie kredytu w ciągu 1-2 tygodni.

(PAP)

ajg/ jzi/ ksaj/  kar/

Powiązane tematy

Komentarze