Informacje

Rosyjscy żołnierze  / autor: PAP
Rosyjscy żołnierze / autor: PAP

KE wzywa Rosję do powstrzymania napięć przy granicy z Ukrainą

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 12 kwietnia 2021, 15:52

    Aktualizacja: 12 kwietnia 2021, 15:54

  • Powiększ tekst

Komisja Europejska wzywa władze rosyjskie do powstrzymania się od wszelkich kroków, które mogłyby prowadzić do dalszych napięć w regionie wschodniej Ukrainy - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej w Brukseli rzecznik KE Peter Stano.

Komisja Europejska w poniedziałek wyraziła zaniepokojenie sytuacją na wschodzie Ukrainy oraz ruchami rosyjskich wojsk w pobliżu granicy rosyjsko-ukraińskiej. Temat ten ma pojawić się podczas najbliższych rozmów ministrów spraw zagranicznych UE.

Jak powiedział Stano na konferencji prasowej, wszelkie wysiłki dyplomatyczne podejmowane obecnie w UE mają na celu uniknięcie eskalacji konfliktu między Rosją i Ukrainą.

UE, państwa członkowskie, instytucje unijne śledzą (rozwój wydarzeń - PAP) bardzo dokładnie i są poważnie zaniepokojone pogarszającą się sytuacją bezpieczeństwa na wschodzie Ukrainy i ruchami rosyjskich wojsk w pobliżu granicy z Ukrainą, także na nielegalnie anektowanym Krymie” - podkreślił.

Jak powiedział, KE i państwa członkowskie kilkakrotnie apelowały już o deeskalację sytuacji.

Podkreślamy, że pełne wdrożenie porozumień mińskich (ws. uregulowania konfliktu - PAP) to jedyna droga i gwarancja politycznego i pokojowego rozwiązania konfliktu na wschodzie Ukrainy. Jesteśmy zadowoleni z wysiłków i ważnych kroków, jakie podejmuje prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w tym zakresie” - powiedział.

Wzywamy władze rosyjskie do powstrzymania się od wszelkich kroków, które mogłyby prowadzić do dalszych napięć, oraz do przyspieszenia wysiłków na rzecz wdrożenia porozumień mińskich” - dodał Stano.

W Donbasie w ostatnich dniach obserwowana jest eskalacja konfliktu. Według strony ukraińskiej Rosja zwiększa liczebność swych wojsk przy granicy z Ukrainą. Rosja twierdzi, że strona ukraińska celowo zaostrza sytuację na linii rozgraniczenia sił na wschodzie kraju.

W związku z zaostrzeniem sytuacji na ukraińsko-rosyjskiej granicy we wtorek w Brukseli odbędzie się nadzwyczajne posiedzenie Komisji Ukraina-NATO - podało w poniedziałek MSZ w Kijowie. Do siedziby NATO udaje się minister spraw zagranicznych Ukrainy Dmytro Kułeba.

Szef MSZ i członkowie NATO omówią zaostrzenie sytuacji bezpieczeństwa przez Rosję wzdłuż ukraińsko-rosyjskiej granicy i na tymczasowo okupowanym Krymie oraz wsparcie ze strony Sojuszu dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy - przekazano.

Resort spraw zagranicznych przekazał, że Kułeba ma spotkać się z sekretarzem generalnym Sojuszu Jensem Stoltenbergiem.

Zaznaczono, że posiedzenie jest zainicjowane przez Kijów i odbędzie się w ramach art. 15 Karty o szczególnym partnerstwie między NATO i Ukrainą. Jak dodano, przewiduje on możliwość zastosowania kryzysowego konsultacyjnego mechanizmu, kiedy Ukraina widzi bezpośrednie zagrożenie dla swojej integralności terytorialnej, niezależności politycznej albo bezpieczeństwa.

Po raz ostatni artykuł był wykorzystany w 2018 roku, gdy na Morzu Czarnym doszło do ostrzelania przez Rosję trzech niewielkich okrętów marynarki wojennej Ukrainy. Atak nastąpił, gdy Ukraińcy próbowali przepłynąć z Morza Czarnego na Morze Azowskie przez łączącą je i kontrolowaną przez Rosję Cieśninę Kerczeńską. Trzy ukraińskie jednostki zostały przejęte, a 24 członków ich załóg aresztowano.

6 kwietnia o zaostrzeniu sytuacji na wschodzie kraju z sekretarzem generalnym Sojuszu Północnoatlantyckiego rozmawiał prezydent Ukrainy. Zełenski podkreślił, że NATO to jedyna droga do zakończenia wojny w Donbasie. Zaznaczył, że „prawdziwym sygnałem” dla Rosji byłoby otrzymanie przez Ukrainę Planu na rzecz Członkostwa (Membership Action Plan) w NATO.

Biuro Zełenskiego zwróciło się z prośbą o rozmowę na temat eskalacji konfliktu we wschodniej Ukrainie z rosyjskim prezydentem Władimirem Putinem, ale nie otrzymało jeszcze odpowiedzi - poinformowała w poniedziałek rzeczniczka Zełenskiego Julia Mendel. Przekazała też, że Rosja skoncentrowała ponad 40 tysięcy żołnierzy przy wschodniej granicy Ukrainy i ponad 40 tysięcy żołnierzy na Krymie.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow powiedział dziennikarzom w poniedziałek, że nic nie wie na temat tego, by „w ostatnich dniach były prośby w tej sprawie”.

Czytaj też: KE chce zwolnienia z VAT towarów i usług w czasie kryzysu

PAP/kp

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych