Informacje

szef Rady Europejskiej Charles Michel / autor: fotoserwis PAP
szef Rady Europejskiej Charles Michel / autor: fotoserwis PAP

INWAZJA NA UKRAINĘ

Michel: Prędzej czy później sankcje UE obejmą ropę i gaz z Rosji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 6 kwietnia 2022, 11:20

    Aktualizacja: 6 kwietnia 2022, 12:03

  • Powiększ tekst

Zaostrzamy nasze sankcje, aby utrzymać maksymalną presję na Kremlu. Nowy pakiet zawiera zakaz importu węgla. I myślę, że prędzej czy później będą potrzebne środki na ropę, a nawet gaz - powiedział w środę szef Rady Europejskiej Charles Michel w Parlamencie Europejskim. W podobnym tonie wypowiedziała się przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen

Zgodziliśmy się stworzyć Fundusz Powierniczy Solidarności Ukrainy. W perspektywie krótkoterminowej Fundusz ten pomoże wesprzeć Ukrainę i zapewnić dostęp do płynności i finansowania. W dłuższej perspektywie zapewni to ogromne inwestycje, które pomogą odbudować gospodarkę i infrastrukturę - zaznaczył Michel.

Von der Leyen: proponujemy zaostrzenie sankcji

Musimy ponownie zwiększyć presję na Putina i rząd rosyjski, dlatego proponujemy jeszcze bardziej zaostrzyć nasze sankcje, które ograniczają polityczne i ekonomiczne opcje Kremla - powiedziała w środę w Parlamencie Europejskim przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen.

Dodała, że sankcje wpływają na Rosję znacznie mocniej niż na nas i nie będą to ostatnie sankcje UE.

Nikt nie może być neutralny w obliczu agresji wobec ludności cywilnej. Nie ogranicza się to do wojny Putina. Zdefiniuje to również to, w jaki sposób w przyszłości będziemy traktować takie naruszenia prawa międzynarodowego na całym świecie. To było nasze przesłanie do Chin podczas naszego szczytu w zeszły piątek - zaznaczyła Von der Leyen.

Czytaj też: Morawiecki: zbrodnie Rosjan to czerwony alarm dla Europy

PAP/mt

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.