Premier krótko odpowiada na obrazę ze strony Macrona
Ze względu na ciszę wyborczą we Francji obowiązuje nas wszystkich szczególna powściągliwość w komentowaniu; do tych reguł demokracji się dostosuję - powiedział w sobotę premier Mateusz Morawiecki, pytany o komentarz do słów prezydenta Francji Emmanuela Macrona na jego temat
W wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” Emmanuel Macron zarzucił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że „jest skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT”, dodając, że Morawiecki chciał pomóc startującej w wyborach prezydenckich Marine Le Pen.
W sobotę Morawiecki pytany podczas konferencji prasowej w Ożarowie Mazowieckim o tę wypowiedź podkreślił, że dziś ze względu na ciszę wyborczą we Francji „obowiązuje nas wszystkich szczególna powściągliwość w komentowaniu tego, co tam się dzieje.”
Ja do tych reguł demokracji również się dostosuję. Powiem tylko, że generalnie zasadniczo dla mnie to, co Rosjanie robią na Ukrainie to jest ludobójstwo. To są straszne rzeczy i wszyscy, którzy są za to odpowiedzialni powinni przede wszystkim odpowiadać przed międzynarodowym trybunałem ds. zbadania zbrodni rosyjskich na Ukrainie
— mówił premier.
Dodał, że „to my” zaproponowaliśmy jej powołanie.
Morawiecki wyraził przekonanie, że dokumentacja takiego trybunału „będzie podstawą, zaczynem do wymierzenia sprawiedliwości”.
Czytaj też: Skandaliczne słowa Macrona: Morawiecki prawicowym antysemitą
PAP/KG