BlackRock pomógł Rosji zgromadzić 630 mld dol. rezerw
Gigant światowych finansów był jednym z największych udziałowców w rosyjskich firmach do wybuchu wojny w Ukrainie. BlackRock inwestował w minionych latach ogromne kwoty w rosyjskie spółki energetyczne i bankowe. Firmy te pomogły w zgromadzeniu przez Rosję 630 mld dol. rezerw walutowych – swoistego zabezpieczenia dla Władimira Putina przy podjęciu przez niego decyzji o inwazji na Ukrainę – czytamy na portalu analizy.pl
Od czasu zajęcia przez Rosję Krymu w 2014 r. BlackRock zyskał ponad 1,3 mld. dol. dywidend dla swoich klientów, dzięki inwestycjom w udziały w 10 najważniejszych w Rosji firm, informuje agencja Bloomberg w analizie.
Analizie poddano udziały BlackRocka w ciągu ostatnich ośmiu lat w 10 spółkach, które stanowią podstawę rosyjskiej gospodarki: Gazprom, Rosnieft, Sbierbank, WTB, Transnieft i Alrosa – wszystkie częściowo należące do państwa – oraz Łukoil, Tatnieft, Novatek i Nordnikiel - czytamy na portalu.
Inwestycje BlackRocka nie naruszyły prawa, nie były też niezgodne z nakładanymi na Rosję sankcjami. Warto jednak wiedzieć, że spółki te zapewniły konkretne wsparcie dla finansów reżimu Władimira Putina. Przez ostatnie osiem lat rosyjski rząd uzyskał 46 mld. dol. dywidend z udziałów w tylko sześciu z powyższych spółek.
Prywatne firmy również pomogły napełnić wojenną kiesę Putina. W szczególności produkcja ropy naftowej jest bardzo mocno opodatkowana. Według danych rosyjskiego ministerstwa finansów prawie 40 proc. dochodów budżetowych Rosji w ciągu ostatnich ośmiu lat pochodziło od firm zajmujących się wydobyciem ropy i gazu - informuje portal analizy.pl.
Według BlackRocka jeszcze przed inwazją na Ukrainę inwestycje spółki w portfelach jej klientów wynosiły mniej niż 0,2 proc. całości zarządzanych przez nią aktywów. Następnie BlackRock wstrzymał inwestycje w rosyjskie papiery wartościowe.
Po aneksji przez Rosję Krymu początkowo BlackRock ograniczył inwestowanie w rosyjskie aktywa, a szef spółki Larry Fink poparł nałożone na Rosję sankcje gospodarcze. W rok po tych wydarzeniach okazało się jednak, że _BlackRock był jednym z największych udziałowców rosyjskich firm i pozostawał nim do momentu wybuchu wojny w Ukrainie - informuje Bloomberg.
BlackRock powstał 34 lata temu. Od tego czasu wyrósł na największą na świecie firmę zarządzającą aktywami o wartości 10 bilionów dol. Jego portfel inwestycyjny obejmuje fundusze inwestycyjne, firmy ubezpieczeniowe i inwestorów indywidualnych.
Czytaj też: Największy w historii szok podażowy na ropie? Eksperci ostrzegają!
analizy.pl/mt