Informacje

Fot. Monika Gąsiorowska
Fot. Monika Gąsiorowska

Ekologia na Salonie Samochodowym w Genewie

Monika Gąsiorowska

  • Opublikowano: 7 marca 2014, 13:17

    Aktualizacja: 7 marca 2014, 13:24

  • 0
  • Powiększ tekst

I zaczęło się. Międzynarodowy Salon Samochodowy w Genewie po raz 84 otworzył publiczności swoje podwoje. Nikt się nie zawiedzie, bo przez rok nastąpił kolosalny postęp technologiczny o czym łatwo się przekonać spacerując pomiędzy stoiskami wystawiającymi zarówno samochody jak i akcesoria. Wśród ok. 900 prezentowanych pojazdów zobaczyć można także przyszłość przemysłu samochodowego, kierunki w jakich się ona rozwija.

Dla chętnych stworzono specjalny tor o powierzchni 870m2, na którym testuje się moc, komfort i cichą jazdę samochodów elektrycznych: BMW, Citroena, Mitsubishi i Renault. Przypomnijmy, że genewski Międzynarodowy Salon Samochodowy jako pierwszy na świecie, poświecił osobną wystawę czyli tzw.”Green Pavilion” samochodom zasilanym paliwem alternatywnym. Było to w 2009r. Od tego jednak czasu nastąpił ogromny skok naprzód. Wielu producentów wprowadziło tego rodzaju pojazdy do stałej oferty sprzedaży. Dzięki temu, tzw. „samochody ekologiczne” stoją na stoiskach obok samochodów zasilanych w sposób konwencjonalny. Światowym liderem w produkcji “eko” samochodów jest koncern Renault-Nissan, który przywiózł aż 10 samochodów: Renault Kangoo Z.E, Twizy i Zoe (elektryczne) i nowe benzynowe Twingo emitujące 95gCO2/km. Nissan zaś pokazuje: BladeGlider, LEAF I LEAF Autonomus Drive - wszystkie trzy elektryczne, a także Micre- benzynowy emitujący 95gCO2/km oraz Note - diesel emitujący 92gCO2/km.

Wśród marek z wyższej półki jak: Porsche 918 Spyder, Panamera S E-Hybrid, Mercedes S 500 Plug-in-Hybrid, Audi czy Toyota - przeważają hybrydy. Rzeczywiście są ekonomiczne i nie sprawiają swoim właścicielom żadnego kłopotu z ładowaniem paliwa.

Wśród samochodów “concept” pojawił się zachwycający, elektryczny Quant E-Sportlimousine, którego wnętrze i wspaniale aerodynamiczne nadwozie przypomina statek kosmiczny.

Quant E-Sportlimousine to samochód napędzany dzięki technologii nanoFlowCell opracowanej przez szwajcarską firmę o tej samej nazwie. Podstawą do opracowania baterii nano flowcell była opatentowana przez NASA w 1976r. technologia redox flowcell wykorzystywana przy magazynowaniu energii na statkach kosmicznych. Na ziemi używana jest do przechowywania energii słonecznej i wiatrowej. Opracowanie pionierskiej technologii nanoflowcell pozwala osiągnąć 6 razy większą możliwość akumulacji energii niż w innych wykorzystywanych dotąd technologiach. Quant E-Sportlimousine zatem może przejechać 600 km bez doładowania, tymczasem średnia w innych samochodach elektrycznych wynosi ok. 100 km. Co niezwykle ważne, jest to technologia czysta ekologicznie, samochód nie emituje żadnych zanieczyszczeń, a płyny elektrolitowe nie zawierają trujących komponentów. Brzmi to niewiarygodnie, ale jest prawdziwe. Firma planuje w przyszłym roku uzyskać homologacje samochodu i rozpocząć produkcje. Oczywiście w bardzo limitowanej liczbie, dla bardzo wymagającej i bogatej klienteli.

Monika Gasiorowska

Powiązane tematy

Komentarze