Informacje

turecki bazar / autor: Pixabay
turecki bazar / autor: Pixabay

Inflacja w Turcji. Nowe ubrania i podróże stały się marzeniami

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 3 czerwca 2022, 18:30

    Aktualizacja: 3 czerwca 2022, 18:32

  • 1
  • Powiększ tekst

Inflacja w Turcji na nowo kształtuje życie i codzienne nawyki mieszkańców tego kraju. Nowe ubrania i podróże stały się dla Turków marzeniami. Życie przed inflacją stało się cudownym wspomnieniem, a dziś spokojną codziennością mogą cieszyć się tylko te osoby, które zarabiają w innej walucie - mówi Alicja Can, mieszkająca wraz z mężem i dziećmi w tureckiej Antalyi nad Morzem Śródziemnym. Rozmowę z nią zamieścił portal Wirtualna Polska

Mięso i ryby stały się obecnie w Turcji towarami luksusowymi. Przykładowo cena dwóch piersi z kurczaka w „sklepie podrzędnym” to ok. 60 lir, czyli 15,70 zł. Za kilogram mięsa mielonego trzeba już zapłacić ponad 160 lir, a więc ponad 42 zł. Cena każdego produktu wzrosła o ok. 70 proc., a niektóre nawet 100 proc. – Mówi Alicja Can na portalu wp.pl.

Podobne wnioski płyną z relacji innej Polki, pani Moniki, mieszkającej od roku w Istambule.

Choć ceny produktów spożywczych w Turcji są dziś naprawdę zatrważające, prawdziwy dramat rozpoczyna się w momencie poszukiwania mieszkania na wynajem. Ceny wynajmu mieszkania w Istambule wzrosły bowiem aż o połowę. Tak samo jest z opłatami - za prąd czy za gaz, które z miesiąca na miesiąc są coraz wyższe – pisze Monika cytowana przez portal.

Płaca minimalna w Turcji wzrosła z 2200 lir na 4250 lir (z ok. 573 zł na 1107 zł), ale nawet to nie rekompensuje inflacji – czytamy relację na portalu wp.pl.

Jednak w przeciwieństwie do Istambułu – w Antalyi ceny wynajmu czy sprzedaży mieszkania wzrosły nawet czterokrotnie. Stało się tak z powodu wojny w Ukrainie i przyjazdu do tego miasta zarówno uchodźców z Ukrainy, jak i Rosjan uciekających przed sankcjami. Z uwagi na wyższy popyt agencje nieruchomości i właściciele mieszkań podnieśli ceny.

Jeżeli chodzi o media, tu też podwyżki cen są zauważalne cały czas. Kiedyś płaciliśmy za wodę miesięcznie przykładowo ok. 100 lir (26 zł). W tym miesiącu nasz rachunek wyniósł 360 lir (94 zł) - mówi Monika.

Związany z inflacją kryzys uderza bardziej najbiedniejszych mieszkańców Turcji. Mimo że wcale im się nie przelewało już wcześniej, obecnie ich sytuacja się pogorszyła.

Prawdopodobnie jednak wyższe ceny nie odstraszą zagranicznych turystów, ponieważ przyjeżdżają oni z dewizami, wymieniając które otrzymują więcej tureckich lir niż wcześniej.

Czytaj też: Inflacja w Turcji przeskoczyła 70 proc. Ceny już „galopują”

wp.pl/mt

Powiązane tematy

Komentarze