Fogiel: Nie zamierzamy podwyższać wieku emerytalnego
Absolutnie nie ma takiego tematu i nie ma się czego obawiać, Zjednoczona Prawica nie po to wiek emerytalny obniżała, by go teraz podwyższać - powiedział rzecznik PiS Radosław Fogiel, pytany, czy w ramach „kamieni milowych” KPO rząd zobowiązał się do podwyższenia wieku emerytalnego. Zapewnił, że na pewno „nie ma powodu do niepokoju”, a rozmowy w sprawie KPO były prowadzone przez rząd i w rządzie była pełna wiedza o tym, co wynegocjowano
Radosław Fogiel był pytany w poniedziałek w TV Republika o opinie części posłów PiS twierdzących, że są zaskoczeni niektórymi zapisami porozumienia polskiego rządu z Komisją Europejską, ws. kamieni milowych związanych z Krajowym Planem Odbudowy.
Fakt, że polski KPO został w końcu zaakceptowany przez Brukselę to jest duży sukces rządu i duży sukces Zjednoczonej Prawicy. Pozostałe kwestie są szczegółowe, które można sobie sukcesywnie sobie wyjaśniać - powiedział Fogiel.
Zapewnił, że na pewno „nie ma powodu do niepokoju”, a rozmowy w sprawie KPO były prowadzone przez rząd i w rządzie była pełna wiedza o tym, co wynegocjowano.
Zachęcam, żeby nie dawać się ponieść emocjom i nie słuchać podszeptów, często nie pozbawionych złej woli” - powiedział polityk PiS. „Kto jak kto, ale Zjednoczona Prawica żadnych rozwiązań, mających polską suwerenność osłabiać czy szkodzić Polakom, nie przyjmie - dodał.
Fogiel został też zapytany, czy w ramach KPO polski rząd zobowiązał się do tego, że będzie podnosił wiek emerytalny.
Chcę, aby to raz jeszcze jasno wybrzmiało: absolutnie nie ma takiego tematu i nie ma się czego obawiać. Zjednoczona Prawica nie po to wiek emerytalny obniżała, by go teraz podwyższać. To jest coś to charakteryzuje nasze środowisko - dawanie wyboru obywatelom - podkreślił.
Przywołał w tym kontekście wycofanie wprowadzonego przez rząd PO-PSL obowiązku szkolnego dla 6-latków, a także przywrócenie dawnego wieku emerytalnego, „po tym, jak Platforma Obywatelska go za plecami Polaków podwyższyła”.
Również w sprawie szczepień niektórzy podszeptywali przymus, ale my konsekwentnie realizowaliśmy tę filozofię - przypomniał.
Fogiel wyjaśnił, że ramach „kamieni milowych” jest mowa tylko o „efektywnym podwyższaniu wieku emerytalnego”. „Efektywne, czyli zachęcanie, żeby nieco później przechodzić na emeryturę” - zaznaczył.
W KPO, czyli dokumencie opisującym sposób wydatkowania środków z Funduszu Odbudowy, który ma wspomóc gospodarkę po pandemii, nasz kraj wnioskuje o 23,9 mld euro w ramach grantów i o 11,5 mld euro z części pożyczkowej. KE zastrzega, że wypłata pieniędzy nastąpi dopiero po wypełnieniu przez Polskę tzw. kamieni milowych, które były przedmiotem negocjacji z Brukselą.
1 czerwca Komisja Europejska zaakceptowała polski KPO. Dzień później w Warszawie gościła przewodnicząca KE Ursula von der Leyen, która spotkała się z premierem Mateuszem Morawieckim, a później z prezydentem Andrzejem Dudą. Później wszyscy troje spotkali się wspólnie z mediami. Szefowa KE zastrzegła, że wypłata pieniędzy z Funduszu Odbudowy nastąpi dopiero po wypełnieniu przez Polskę tzw. kamieni milowych dotyczących oczekiwanych zmian w sądownictwie (chodzi m.in. o likwidację Izby Dyscyplinarnej SN oraz przywrócenie na stanowiska sędziów zawieszonych decyzją tej Izby).
W poniedziałek prezydent Andrzej Duda podpisał ustawę o Sądzie Najwyższym. Głównym założeniem zainicjowanej przez prezydenta nowelizacji jest likwidacja Izby Dyscyplinarnej i utworzenie w jej miejsce Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
PAP, mw
CZYTAJ TEŻ: Pora się zastanowić czy pieniądze z KPO są tego warte
CZYTAJ TEŻ: Unia zakazuje produkcji spalinowych aut. Sprawdzamy, co to oznacza dla kierowców