Gentiloni: Nie szantażujemy Polski, my tylko dyskutujemy
Dyskusja w sprawie Krajowego Planu Odbudowy z Polską trwa. To nie jest szantaż – powiedział na posiedzeniu połączonych komisji Parlamentu Europejskiego w Strasburgu komisarz ds. gospodarczych Paolo Gentiloni. „Czy państwo czekacie na zmianę rządu w Polsce?” – pytał Komisję Europejską europoseł Bogdan Rzońca
W Strasburgu odbyło się połączone posiedzenie komisji budżetowych i gospodarczych PE.
Europoseł Bogdan Rzońca (PiS) z komisji budżetowej PE pytał unijnych komisarzy o polski KPO. Jesteśmy bardzo rozczarowani tymi negocjacjami. Znaczna cześć społeczeństwa w Polsce (…) uważa, ze Komisja Europejska szantażuje nasz kraj. Takie są oceny, takie są opinie – powiedział. Zapytał też komisarzy, czy KE przybliża się w negocjacjach z Polską do osiągnięcia celu i czy KE bierze pod uwagę fakt, że do Polski dotarły miliony uchodźców z Ukrainy.
Czy państwo czekacie na zmianę rządu w Polsce, czy do tych kamieni milowych trzeba dopisać jeden, że jak zmieni się rząd w Polsce, to wtedy Polska te pieniądze otrzyma – dodał Rzońca.
Gentiloni odpowiedział, że dyskusja w sprawie Krajowego Planu Odbudowy z Polską trwa.
Rozumiem pana punkt widzenia, ale nie określiłbym jako szantażu faktu, że dyskutujemy na temat regulacji, warunków, celów, kamieni milowych planu, który liczy 35 mld euro – powiedział.
Valdis Dombrovskis
Głos w debacie zabrał też wiceszef KE, Valdis Dombrovskis.
Są jasne kamienie milowe i cele, które muszą być wdrożone zanim nastąpi jakakolwiek płatność. Są w tym oczywiście zobowiązania dot. niezależności sądownictwa, wśród nich pociągające za sobą reformę systemu dyscyplinarnego dla sędziów zgodnie z regulacjami prawa UE – powiedział.
Dombrovskis dodał, że wstępna ocena KE jest taka, że zobowiązania podjęte przez Polskę nie są jeszcze w pełni zrealizowane. Wskazał, że Komisja dokładnie oceni polski wniosek o płatność środków w ramach KPO, kiedy on wpłynie.
Pełne wdrożenie kamieni milowych rozwiąże ważne sprawy dotyczące systemu) dyscyplinarnego, które zostały zidentyfikowane przez TSUE – powiedział Dombrovskis.
Czytaj też: Jaki: wkrótce to UE będzie narzucała, kto gdzie ma rządzić
PAP/mt