Informacje

Forum Wizja Rozwoju 2022 / autor: mat. prasowe
Forum Wizja Rozwoju 2022 / autor: mat. prasowe

Multienergetyczny koncern to silny gracz na europejskim rynku

Piotr Filipczyk

Piotr Filipczyk

  • Opublikowano: 4 lipca 2022, 20:50

  • Powiększ tekst

Wśród licznych debat i dyskusji podczas tegorocznego Forum Wizja Rozwoju w Gdyni dominował temat fuzji PKN Orlen z Grupą Lotos. Kluczową informacją była – ogłoszona właśnie w czasie forum – ostateczna zgoda Komisji Europejskiej na połączenie tych dwóch polskich spółek. Pozytywna decyzja organu antymonopolowego to zielone światło na stworzenie silnej grupy multienergetycznej, która skutecznie przeprowadzi transformację energetyczną oraz zagwarantuje niezależność surowcową i bezpieczeństwo energetyczne Polski

Eksperci nie mają wątpliwości, że po połączeniu PKN Orlenz Grupą Lotos i PGNiG nowy podmiot ma szansę stać się ważnym graczem na europejskim rynku. Będzie miał nieporównywalnie większe możliwości inwesty¬cyjne, negocjacyjne i o wiele większy potencjał wdrażania innowacji. Mówili o tym m.in. dyr. Biura Strategii i Projektów Strategicznych PKN Orlen Karol Wolff i wiceprezes zarządu Lotosu ds. fuzji i przejęć Krzysztof Nowicki.

Duży może więcej. To samo dotyczy naszych koncer¬nów. Wraz z połączeniem wzrosną możliwości negocjacyjne, jeśli chodzi o zakupy surowców i produktów – przekonywał Krzysztof Nowicki. Zwrócił uwagę, że dzięki współpracy z Saudi Aramco – strategicznym partnerem fuzji – nowa spółka będzie miała zagwarantowaną stabilność dostaw ropy w oparciu o jeden surowiec i jeden kierunek. Zwiększy również swoją zdolność magazynową, co będzie kluczowe w dalszym rozwoju połączonego koncernu.

Ta siła jest skoncentrowana na dostawy ropy. – Dzięki kontraktowi z Saudi Aramco możemy lepiej zarządzać rafinerią. To zapewnia przewidywalność, dzięki czemu wydajność będzie jeszcze większa, a koszty niższe. Drugą zaletą są perspektywy dla branży petrochemicznej – taka ropa umożliwia lepszą organizację produkcji, co będzie ważnym elementem polityki firmy w najbliższych latach. Stopniowo będziemy odchodzić od rafinerii. Perspektywa zakładów rafineryjnych przerabiających ropę jedynie w paliwa jest bardzo krótka. Inwestycje w petrochemię są przyszłością – zauważył Karol Wolff z PKN Orlen. Chodzi między innymi o produkcję plastików i polimerów, co jest światowym trendem.

Prezes Krzysztof Nowicki, odpowiedzialny za fuzję po stronie Lotosu, potwierdził, że nowy koncern zasadniczo poprawi poziom energetycznej suwerenności Polski. Ta ma być budowana w oparciu m.in. o odnawialne źródła energii i gigantyczne inwestycje, które Orlen planuje przeprowadzić na Morzu Bałtyckim.

Morska energetyka wiatrowa napędzi nowy Orlen

Rozwój morskiej energetyki wiatrowej był tematem oddzielnego panelu, w którym wziął udział m.in. Jarosław Dybowski, dyr. wykonawczy ds. energetyki PKN Orlen. Przyznał, że obecna sytuacja geopolityczna wymusiła pewne korekty w polityce energetycznej wielu państw Unii Europejskiej, w tym Polski. Swoje plany zoptymalizował również Orlen, który po połączeniu z Grupą Lotos i PGNiG będzie gwarantem bezpieczeństwa energetycznego naszego kraju. Jarosław Dybowski potwierdził, że w najbliższych latach Orlen będzie stawiał na offshore, a ten obszar będzie realizować spółka Orlen Neptun. Nie oznacza to oczywiście całkowitej rezygnacji z gazu.

Dzisiaj posiadamy 1500 MW w elektrowniach gazowych, dodatkowo budujemy 750 MW w Ostrołęce. Mamy zamiar budować też blok parowo-gazowy w Grudziądzu. Nasza strategia zakłada jednak, że będziemy inwestować nieporównywalne dotąd środki w odnawialne źródła energii – głównie morską energetykę wiatrową. W ten sposób chcemy stworzyć miks OZE z gazem jako paliwem przejściowym – zaznaczył Jarosław Dybowski.

W kwestii energetyki ważną rolę mają odegrać też małe reaktory jądrowe, które mają uzupełniać rosnące zapotrzebowanie na energię.

Jarosław Dybowski przyznał, że kluczowym projektem płockiej spółki jest Baltic Power, mający zapewnić Polsce energię z morza. – Baltic Power realizujemy zgodnie z harmonogramem. Pierwszą farmę wiatrową chcemy oddać do użytku w 2026 r. Ma generować moc do 1200 MW. Ten jeden projekt będzie kosztował ok. 14 mld zł – powiedział Dybowski.

Przedstawiciel Orlenu przyznał, że inwestycje w offshore to ogromna szansa dla całej gospodarki, a szczególnie Pomorza. Ogromny impuls rozwojowy dostanie m.in. Łeba, która została wybrana na port serwisowy. A to nie koniec planów. – Złożyliśmy 11 wniosków o koncesje. Jeżeli udałoby się uzyskać większość z nich, to całą flotę potrzebną do realizacji budowy, maszyny i sprzęt budowalibyśmy w Polsce, nad morzem. Jeżeli ściągniemy dostawców turbin, zbudujemy flotę statków. Chcemy też inwestować w farmy wiatrowe w krajach bałtyckich. To oznacza potężny rozwój polskiej gospodarki – wyjaśnił Jarosław Dybowski.

Realizowane projekty istotnie wesprą transformację energetyczną Polski i zapewnią gospodarce bezpieczeństwo.

Piotr Filipczyk

CZYTAJ TEŻ: Kongres 590: Fuzja w czasie kryzysu

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych