Informacje

Fot.sxc.hu
Fot.sxc.hu

Kalisz: Polska gospodarka pod wpływem Ukrainy. Jest zagrożenie, że polski przemysł zostałby zmuszony do ograniczenia produkcji

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 14 marca 2014, 17:07

  • Powiększ tekst

Naszym zdaniem można wyróżnić trzy główne czynniki ekonomiczne, które mogą przekładać się na polską gospodarkę. Pierwszym z nich jest wymiana handlowa Polski z istotnymi partnerami, jakimi niewątpliwie są Ukraina i Rosja. Z naszych szacunków wynika, że gdyby popyt na polskie produkty spadł o 10 proc. zarówno na Ukrainie, jak i w Rosji, to wzrost gospodarczy w Polsce byłby niższy o prawie 0,4 punktu procentowego – komentuje Piotr Kalisz, główny ekonomista Citi Handlowy.

Drugi czynnik stanowią powiązania i inwestycje polskich firm za wschodnią granicą. Są one jednak dość ograniczone, szczególnie w porównaniu z innymi rynkami Europy Zachodniej

- komentuje ekspert Citi Handlowego.

Najistotniejsze wydaje się obecnie bezpieczeństwo energetyczne. Jesteśmy podobnie jak cała Europa jest mocno uzależnieni od importu rosyjskiego gazu. Gdyby doszło do długotrwałego wstrzymania dostaw tego surowca, to polski przemysł prawdopodobnie zostałby zmuszony do ograniczenia swojej działalności, a to przekładałoby się na spowolnienie gospodarcze. Jednak w przypadku krótszych zaburzeń, Polska byłaby w stanie zrekompensować ubytek gazu z własnych rezerw

– dodaje Piotr Kalisz.

Biorąc pod uwagę wszystkie te czynniki, Citi Handlowy nadal podtrzymuje swoją prognozę dla wzrostu gospodarczego w Polsce na poziomie 3,4%.

Opr. Jas

 

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych