Trend się odwraca. W końcu i ta branża zaczyna zatrudniać
Kiedyś musiała nastąpić zmiana na lepsze - i według Eurostatu mamy obecnie taką sytuację w branży lotniczej, która zaczyna na nowo rekrutować pracowników.
W pierwszym kwartale 2022 roku w sektorze transportu lotniczego w Unii Europejskiej zatrudnionych było 325 600 osób. To najmniej od 14 lat- wskazuje m.in. pulsHR.pl
To właśnie linie lotnicze w czasie pandemii bardzo odczuły straty i w związku z tym zmniejszały liczbę pracowników, szczególnie młodszych.
Europejski urząd statystyczny Eurostat przedstawił dane na temat sytuacji pracowników w tym sektorze. Analitycy podkreślają, że spadek ten w największym stopniu dotyczył pracowników w wieku od 15 do 39 lat (z 204 400 w I kwartale 2008 r. do 121 400 w I kwartale 2022 r., co daje spadek ma poziomie 83 tys.). Zatrudniano jednak osoby bardziej doświadczone.
Co ciekawe pracę tracili częściej mężczyźni niż kobiety.
Porównując zatrudnienie według płci, mężczyźni stanowili 58 proc. siły roboczej w I kwartale 2022 r. W całym okresie od I kwartału 2019 r. do I kwartału 2022 r. mężczyźni stanowili 60 proc. spadku (-33 800 dla kobiet w porównaniu z -50 900 dla mężczyzn).
Problemy na lotniskach widać w tym sezonie turystycznym szczególnie, a redukcja personelu w branży lotniczej z pewnością jest uciążliwa dla podróżnych. Tysiące turystów na własnej skórze przekonało się czym są gigantyczne kolejki, opóźnienia i odwoływanie lotów czy brak płynności w obsłudze.
Inny problem, z jakimi mierzy się branża, to walka pracowników o poprawę warunków pracy oraz wyższe wynagrodzenia. W Polsce o wyższe wynagrodzenia walczyli m.in. kontrolerzy ruchu lotniczego. Po kilku miesiącach dyskusji udało się w końcu dojść do porozumienia. Z kolei w lipcu strajk personelu obsługi naziemnej niemieckich linii lotniczych Lufthansa spowodował odwołanie ponad 1000 lotów. O poprawę płac walczyli również pracownicy EasyJet w Hiszpanii czy Ryanair - podaje portal.
Czy wszystkiemu winna była pandemia? European Cockpit Association uważa, że zakłócenia w lotach są wynikiem problemów, które narastały w lotnictwie jeszcze przed COVID-19. Obecny brak personelu jest spowodowany nie tylko pandemią, ale także latami cięć kosztów i złego zarządzania.
Jednak ponieważ następuje systematyczne ożywienie ruchu lotniczego - widać zmiany i linie zaczynają na nowo zwiększone rekrutację - zwłaszcza zwolnionych wcześniej pracowników operacyjnych. Największe ożywienie w ruchu lotniczym zauważalne jest w regionie Azji i Pacyfiku (wzrost o blisko 500 proc. w ujęciu rocznym) wraz z otwieraniem się kolejnych rynków na turystów. Również Chiny w ostatnich tygodniach zaczęły łagodzić swoje surowe przepisy dotyczące podróży międzynarodowych.
Czytaj także: Lotnisko Heathrow: limit 100 tys. pasażerów dziennie
Eurostat/pulsHR.pl/gr