Europejski Bank Wodoru może być przełomem!
European Hydrogen Bank (Europejski Bank Wodoru), którego utworzenie zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej może być przełomem w budowie rynku odnawialnego, „zielonego” wodoru w UE - ocenia prezes firmy Hynfra Tomoho Umeda. Hynfra pracuje nad budową fabryk „zielonego” amoniaku.
14 września w czasie Debaty o Stanie Unii Europejskiej w Parlamencie Europejskim szefowa Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen zapowiedziała m.in. stworzenie europejskiego banku wodorowego - (European Hydrogen Bank - EHB), który ma dysponować 3 mld euro na rozwój tego rynku, m.in. na gwarantowanie zakupów.
Zapowiedź powołania European Hydrogen Bank (EHB) może być przełomem w budowie rynku odnawialnego, +zielonego+ wodoru w UE - ocenił Tomoho Umeda.
Zastrzegł jednocześnie, że na razie znamy mało szczegółów o zasadach funkcjonowania banku. Jak dodał, dziś w tym obszarze głównym problemem jest sfinansowanie rozwoju części podażowej, produkcji.
Potencjalny odbiorca nie zaryzykuje podpisania długoterminowego kontraktu na odbiór odnawialnego wodoru, ponieważ taka umowa na razie nie gwarantuje bankowalności projektu. A instytucja finansowa nie podejmie ryzyka sfinansowania takiej umowy - wyjaśnił Tomoho Umeda.
Dziś właściwie wszyscy są gotowi, aby zacząć budować instalacje wodorowe, a brakuje finansowania, gwarantującego bankowalność produkcji - podkreślił Umeda.
Jego zdaniem, jeżeli, zgodnie z deklaracjami szefowej KE, jednym z zadań EHB będzie gwarantowanie zakupów, to bank będzie mógł zniwelować ryzyka, dać gwarancje lub inne instrumenty bankom i inwestorom finansującym projekty wodorowe.
Dzięki takim gwarancjom np. trader będzie mógł podpisać długoterminowy kontrakt na odbiór wodoru od producenta, ponieważ - nawet jeśli będzie miał kłopoty ze sprzedażą - to EHB w jakiś sposób będzie gwarantował spłatę tego kredytu - ocenił prezes Hynfra.
Jak zaznaczył Umeda, pojawienie się EHB otwiera drzwi do szybkiego rozwoju instalacji produkcyjnych, a 3 mld euro, którymi na początku ma dysponować EHB, przełoży się na budowę zdolności wytwórczych rzędu ok. 40-50 tys. ton odnawialnego wodoru rocznie.
W porównaniu do unijnego celu wytwarzania 10 mln ton zielonego wodoru w 2030 r. to może niewiele, ale od czegoś trzeba zacząć. Moim zdaniem, pojawienie się EHB pobudzi rynek, będzie rodzajem rozrusznika. 3 mld euro powinny absolutnie wystarczyć na stworzenie podaży, to przewyższa nawet dzisiejszy popyt - ocenił Umeda.
Jak dodał, w konsekwencji rozwój będzie musiała przyspieszyć strona popytowa, np. producenci pojazdów, nowych paliw, pochodnych wodoru - jak amoniak czy instalacji zużywających wodór.
W ocenie Tomoho Umedy, z czasem, gdy rynek „zielonego”, certyfikowanego wodoru będzie się rozwijał, zapotrzebowanie na mechanizm gwarancyjny będzie malało.
Kiedy rynek będzie już dobrze funkcjonował, bank ten w ogóle przestanie być potrzebny - dodał Umeda.
PAP/RO