Morze Kaspijskie stanie się źródłem czystej energii?
Kazachstan celuje w pozycję lidera na rynku produkcji wodoru
Rząd w Kazachstanie poinformował, że podpisał właśnie opiewającą na 50 miliardów dolarów umowę z grupą Svevind w celu zbudowania zestawu zakładów produkcyjnych wytwarzających wodór.
Hyrasia One, jedna z firm tworzących grupę Svevind, będzie odpowiadać za budowę farm słonecznych i wiatrowych. Produkowana przez nie energia będzie następnie wykorzystana do produkcji wodoru, którego źródłem ma być woda z Morza Kaspijskiego. Firma planuje zakończyć inwestycję w 2030 roku, a do 2032 osiągnąć produkcję na poziomie 2 milionów ton rocznie. Jest to ilość, która odpowiadałaby ⅕ zapotrzebowania na wodów w Europie w 2030.
Kazachstański region Mangystau ma bardzo dobre warunki [na budowę zakładu]. Warunki wiatrowe są stabilne i silne, porównywalne do przybrzeżnych morskich farm wiatrowych. Natężenie nasłonecznienia jest tak wysokie, jak w południowej Europie, a rozległe tereny są w większości luźno zaludnionymi nieużytkami – twierdzi Wolfgang Kropp, dyrektor wykonawczy dla Svevind.
Tym, co może stanowić wyzwanie, będzie eksport wyprodukowanego wodoru. Chociaż transport przez rurociągi byłby najbardziej efektywny i oszczędny w długim terminie, tak wymaga on nakładów finansowych oraz współpracy z wieloma państwami. Możliwe byłoby jednak przekształcenie części już istniejących gazociągów celem przyspieszenia eksportu.
Istnieje także możliwość transportu drogą morską lub kolejową, ale na dłuższą metę jest to rozwiązanie mało opłacalne.
Inwestycja ma zapewnić zatrudnienie dla 3,500 osób podczas budowy, a następnie 1,800 stałych miejsc pracy przy obsłudze zespołu produkcyjnego. Jeśli się powiedzie, Kazachstan może stać się jednym z najważniejszych partnerów handlowych dla Europy w sektorze zielonej energetyki.
Źródło: Eurasianet