Polacy ostro handlują z Niemcami. Okna i żywność zdobywają portfele niemieckich klientów
Obroty handlowe między Polską a Niemcami osiągnęły w 2013 roku rekordowy poziom 71,5 mld euro i były o 3,8 proc. wyższe niż rok wcześniej - poinformowała w środę ambasada RP w Berlinie. Dyplomaci zwracają uwagę na rosnącą aktywność polskich firm w Niemczech.
Z polskich danych wynika, że w ubiegłym roku polski eksport do Niemiec wyniósł 38,2 mld euro i wzrósł w porównaniu z rokiem 2012 o 5,9 proc., natomiast import z Niemiec zamknął się kwotą 33,3 mld euro i był wyższy o 1,5 proc. Oznacza to, że w handlu z Niemcami Polska wypracowała nadwyżkę w wysokości prawie 5 mld euro.
"To duży sukces, tym bardziej, że poziom polsko-niemieckich obrotów handlowych jest i tak już bardzo wysoki, a skutki kryzysu są ciągle jeszcze odczuwalne" - powiedział PAP kierownik wydziału promocji handlu i inwestycji polskiej ambasady Jacek Robak.
Pozytywna dynamika w handlu z Niemcami była widoczna także w styczniu br. - polski eksport do Niemiec wzrósł w pierwszym miesiącu tego roku o 4,7 proc.
Dla Polski Niemcy są od ponad 20 lat największym partnerem handlowym; z punktu widzenia Niemiec Polska znajduje się na 9. miejscu jako odbiorca niemieckich towarów i na 11. pozycji jako eksporter do Niemiec.
Strona niemiecka, stosująca inną metodologię obliczeniową, podała natomiast, że wartość obrotów handlowych w 2013 roku wyniosła 78,1 mld euro. Zdaniem statystyków niemieckich to jednak Niemcy odnotowały w handlu z Polską nadwyżkę w wysokości 6,5 mld euro. "Gdy polska firma zamawia w Chinach partię butów, a przesyłka trafia do Polski przez niemiecki port w Hamburgu, Niemcy rejestrują tę transakcję jako niemiecki eksport do Polski" - wyjaśnił Robak ten statystyczny paradoks.
Za zjawisko pozytywne polscy dyplomaci uznali rosnącą liczbę polskich firm działających i inwestujących w Niemczech. Wartość inwestycji polskich w Niemczech ambasada RP ocenia na 1,3 mld euro. To już nie tylko duże firmy, jak koncern paliwowy Orlen czy firmy informatyczne, lecz także setki małych i średnich przedsiębiorstw - powiedział Robak.
Wśród przykładów wymienił producenta okien z Bytowa - DRUTEX. Obecna od 1999 roku na rynku niemieckim firma osiągnęła w 2013 roku w handlu z Niemcami 35,7 mln euro. Dzięki jakości, krótkim terminom dostaw oraz sprawnemu serwisowi z powodzeniem konkurujemy z niemieckimi producentami - powiedział w rozmowie z PAP prezes spółki Leszek Gierszewski.
Sukcesy na niemieckim rynku odnoszą też producenci polskiej żywności. Sprzedali oni w zeszłym roku żywność za 4,5 mld euro - o 9 proc. więcej niż w 2012 roku. To tyle samo, ile zarabiamy na eksporcie samochodów i części samochodowych - mówią polscy dyplomaci.
Pomimo większej ostatnio aktywności polskiego kapitału utrzymuje się olbrzymia dysproporcja pomiędzy wartością niemieckich inwestycji w Polsce - blisko 26 mld euro - a polskimi inwestycjami w Niemczech.
Kierownik wydziału ekonomicznego ambasady w Berlinie Tomasz Kalinowski zwrócił uwagę na korzystny wpływ członkostwa w Unii Europejskiej na kondycję ekonomiczną Polski. Od wejścia do UE w 2004 roku skumulowany wzrost polskiego PKB wyniósł 48,5 proc., podczas gdy w Niemczech w tym samym okresie tylko 13,8 proc. Polski eksport do Niemiec podwoił się w tym czasie; podobna była dynamika eksportu niemieckiego do Polski.
Z Berlina Jacek Lepiarz (PAP)