Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Pixabay.com

KRD: długi handlu wzrosły do 2,07 mld zł

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 listopada 2022, 08:20

  • Powiększ tekst

Zaległości przedsiębiorstw z branży handlowej wzrosły do 2,07 mld zł. W najtrudniejszej sytuacji są firmy zajmujące się m.in. sprzedażą hurtową i detaliczną żywności oraz napojów - wynika z danych Krajowego Rejestru Długów

Obecnie długi ma 64,5 tys. podmiotów działających w branży handlowej. Ich łączne zaległości wynoszą 2,07 mld zł, a średnie zadłużenie 32,1 tys. zł - pokazują dane Krajowego Rejestru Długów.

Według KRD największe problemy finansowe mają firmy działające na Mazowszu, które winne są kontrahentom 461,3 mln zł. Na drugim miejscu są przedsiębiorstwa ze Śląska z kwotą 253,9 mln zł, a trzecie miejsce wśród niesolidnych płatników zajmują podmioty z Wielkopolski (229 mln zł zaległości finansowych). Rekordzistą w zadłużeniu jest przedsiębiorstwo handlowe z Poznania, które jest winne 12,9 mln zł głównie firmom przemysłowym oraz bankom.

Jak wyjaśnił PAP prezes Krajowego Rejestru Długów Biura Informacji Gospodarczej Adam Łącki, najtrudniejsza sytuacja była w sierpniu 2021 r., kiedy nieuregulowane zobowiązania sektora handlowego sięgały niemal 3 mld zł. Od tego czasu ich wartość zaczęła spadać, „choć od sierpnia tego roku ponownie rośnie”.

Zdaniem Łąckiego najbliższe miesiące prawdopodobnie nie będą łatwe dla handlu, „ale gorący okres świątecznych zakupów powinien pomóc branży zwiększyć obroty”. Zwrócił uwagę, że choć rynek zaczął się odbudowywać po pandemii, to jego wzrost „zdusiła inflacja, która wymusza oszczędności w portfelach Polaków”.

Malejące od września ubiegłego roku zadłużenie było pozytywnym sygnałem regeneracji sektora, ale obecnie widać ponowny przyrost zadłużenia. Kolejny kwartał pokaże, czy jest to chwilowe osłabienie kondycji czy długotrwały trend – stwierdził Łącki.

Połowa zaległości finansowych (1 mld zł) przypada na hurtownie. Obciążają one 21,8 tys. podmiotów. Średnie zadłużenie jest najwyższe w tej kategorii i wynosi 46,2 tys. zł. Z kolei na handlu detalicznym ciąży 772,6 mln zł. Kwota ta rozkłada się na ponad 31 tys. przedsiębiorstw, a przeciętne zadłużenie sięga 24,9 tys. zł.

W najtrudniejszej sytuacji są firmy zajmujące się sprzedażą hurtową i detaliczną żywności, napojów i wyrobów tytoniowych. Mają one 255 mln zł długów. Problemy dotykają także hurtownie i sklepy handlujące artykułami użytku domowego, w tym sprzętem RTV i AGD. Uzbierały one 187,1 mln zł nieuregulowanych zobowiązań.

Eksperci KRD zwrócili uwagę, że rynek handlu to w dużej mierze hipermarkety, dyskonty i mniejsze sklepy. Przytoczyli badania IRBIS z czerwca tego roku, z których wynika, że w grupie respondentów o dochodach 1000–1999 zł netto miesięcznie 66 proc. kupuje mniej jedzenia, podczas gdy w grupie zarabiających powyżej 7 tys. zł netto – 9 proc. Z kolei 54 proc. osób o najniższych dochodach rezygnuje z zakupu AGD i elektroniki, a wśród najzamożniejszych – 1 proc.

Według KRD słabsza sytuacja w handlu przekłada się na to, że sektor ma problemy z płynnością finansową. Nie radzi sobie głównie ze spłatą rat kredytów w bankach – gdzie uzbierał 1,24 mld zł zaległości. Z kolei 304,8 mln zł to długi wewnętrzne – tyle są winne firmy handlowe hurtowniom i punktom detalicznym. Branża zalega także na 118,5 mln zł wobec firm zajmujących się obsługą informatyczną. Ponadto nie zapłaciła 96,9 mln zł za obsługę rachunkową, prawną i doradztwo podatkowe.

Najmocniej długami obarczone są jednoosobowe działalności gospodarcze. Ponad połowa zaległości, czyli 1,12 mld zł, to nieuregulowane faktury JDG-ów. Sektor handlowy ma też do odzyskania 959,4 mln zł od swoich dłużników - czyli niemal połowę tego, ile sam zalega wobec kontrahentów. 1/3 z tej kwoty (304,8 mln zł) powinny mu oddać inne firmy handlowe; 212,4 mln zł – firmy budowlane; a 115,7 mln zł przedsiębiorstwa działające w branży przetwórstwa przemysłowego.

Emanuel Nowak, ekspert firmy NFG, która współpracuje z KRD powiedział, że nawet najmniejsi przedsiębiorcy mogą chronić swoją płynność finansową, „przenosząc na przykład część spraw związanych z zarządzaniem należnościami na faktora”. Dodał, że udział mikrofirm handlowych w gronie przedsiębiorców korzystających z faktoringu mniej więcej od dwóch lat utrzymuje się na tym samym, niskim poziomie, czyli około 9 procent. Czytaj też: Rządowe programy mieszkaniowe mogą się opłacać

PAP/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych