Meloni prosi Włochów o wyłączanie prądu, w sprawie Ukrainy
Premier Włoch Giorgia Meloni poprosiła w czwartek rodaków, by codziennie wyłączali na godzinę prąd w swoich domach. Jak podkreśliła, w ten sposób można zrozumieć, w jakiej sytuacji znajdują się obecnie mieszkańcy Ukrainy
Podczas spotkania z ambasadorami Włoch, przybyłymi z całego świata do Rzymu na naradę, szefowa rządu powiedziała: We wszystkich kulturach to jest moment zwycięstwa światła nad mrokami. Tymczasem w tych dniach Ukraina pozbawiona jest niemal całkowicie energii elektrycznej.
Po to, by zrozumieć, w jakiej sytuacji są Ukraińcy, poprosiłabym wszystkich Włochów o to, by wyłączyli na godzinę dziennie całą energię, jaką mają do dyspozycji. Tak można zrozumieć, co to znaczy, że ludzie bronią wolności i miłości do ojczyzny - oświadczyła Meloni.
W swym przemówieniu stwierdziła też: Zdaliśmy sobie sprawę ze zbyt wielu zależności; ze strategicznego błędu z punktu widzenia suwerenności, jakim jest rezygnacja z pewnych wartości, z uzależnienia energetycznego od Rosji i prawdopodobnie uświadamiamy sobie nadmierną zależność od Stanów Zjednoczonych w kwestii bezpieczeństwa.
Zdajemy sobie też sprawę z tego, że nie byłoby inteligentne wychodzenie z zależności od Rosji na rzecz uzależnienia od Chin. To kolejny błąd, jaki można popełnić - ostrzegła włoska premier.
Zaznaczyła także, że Unia Europejska, NATO i ONZ są filarami włoskiej polityki zagranicznej i że Włochy zamierzają w nich odgrywać pierwszoplanową rolę.
Czytaj też: Kolejny kraj wprowadza euro – to dobrze czy źle?
PAP/mt