Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

Roszkowski: dzięki Orlenowi uniknęliśmy wariantu katastrofy

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 5 stycznia 2023, 11:05

    Aktualizacja: 5 stycznia 2023, 11:13

  • Powiększ tekst

Ceny paliw to w tej chwili jedna z najgorętszych kwestii do dyskusji. Opozycja stara się na wszelkie sposoby narzucić tezę, że „Orlen zawyżał ceny”

To nie jest łatwy czas dla PKN Orlen i prezesa Daniela Obajtka. Mimo, że Orlen przez miesiące zdołał utrzymać w Polsce najtańsze paliwo w Europie. Opozycja domaga się wyjaśnienia zawyżania cen paliw przez PKN Orlen przed 1 stycznia, by po Nowym Roku ceny te nie wzrosły.

PKN Orlen to koncern multienergetyczny, który stabilizuje ceny paliw w kraju - przypomina prezes Obajtek - Słyszeliście państwo parę miesięcy temu, że paliwa w Polsce powinny być regulowane, że paliwa w Polsce powinny być po 5 zł. Tłumaczyłem, że tego nie da się zrobić, tłumaczyłem, że w Polsce cały rynek to nie tylko produkcja Orlenu, ale to jest również import około 20 proc. paliw do Polski. Jeżeli my byśmy w tym okresie regulowali ceny, nie wpłynąłby import do Polski, mielibyśmy potworne problemy związane z brakiem paliw na naszych stacjach i w hurcie.

Obajtek zwraca uwagę, że gdyby koncern nie komunikował, że postara się utrzymać ceny przy podwyżce VAT, na rynku mogłaby wybuchnąć panika.

Uniknęliśmy wariantu węgierskiego

Sytuację skomentował prezes Instytutu Jagiellońskiego - Marcin Roszkowski. Zauważa, że „śledząc komentarze w niektórych mediach można by pomyśleć, że Orlen zawiódł, ponieważ nie zafundował z nowym rokiem podwyżek rzędu 1-1,50 PLN na litrze paliwa. Pojawiły się oskarżenia o to, że skoro nie podwyższył cen, to w ubiegłym roku je zawyżał”.

Orlen przez miesiące zdołał utrzymać w Polsce najtańsze paliwo w Europie, a zarazem nie powtórzył wariantu węgierskiego, czyli finalnie katastrofalnej, sztucznej obniżki cen poniżej poziomu rynku, teraz przynosi owoce. A fakt, że powiększony o Lotos i PGNiG Orlen ze sprzedaży detalicznej czerpie zaledwie 4% obrotów powoduje, że może sobie pozwolić na operację zmniejszenia szoku cenowego po powrocie do wysokiego VAT - tłumaczy Roszkowski.

Przeczytaj całą opinię na stronie internetowej Centrum Informacji o Rynku Energii

Przeczytaj też: Orlen ocenia: Atakując nas teraz, znów PO działa w interesie Rosjan

Przeczytaj też: Obajtek: Brak podstawy prawnej do kontroli Orlenu przez NIK

Przeczytaj też: PKN Orlen: Tylko konsolidacja branży zabezpiecza Lotos

CIRE/KG

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych