Brytyjska dziura podatkowa
Brytyjski budżet traci co roku miliardy funtów wskutek nieściąganych podatków, a obecne zaległości podatkowe - 42 mld funtów - są niewiele niższa niż kwota, którą ma przynieść ogłoszony jesienią pakiet oszczędnościowy - wskazali w środę posłowie z komisji finansów publicznych.
W opublikowanym raporcie komisja zauważyła, że urząd ds. podatków i ceł (HMRC) zebrał w roku finansowym 2021-22 z podatków i ceł najwyższe dochody w historii - 731,1 mld funtów, ale zarazem wskazała, że każdego roku około 5 proc. należnych podatków nie jest ściąganych. Jak poinformowała, według stanu na czerwiec 2022 r. wartość zaległości podatkowych wynosiła 42 mld funtów.
„Zdumiewająca kwota 42 mld funtów, która jest obecnie należna HMRC w niezapłaconych podatkach wypełniłaby wiele z tegorocznej niesławnej czarnej dziury w wydatkach publicznych” - powiedziała przewodnicząca komisji Mag Hillier.
W listopadzie minister finansów Jeremy Hunt, aby zrównoważyć finanse publiczne kraju, ogłosił podwyżki podatków i cięcia wydatków publicznych, które łącznie mają pozwolić na zaoszczędzenie 54 mld funtów.
Komisja skrytykowała zarówno HMRC, jak i rząd za to, że nie podejmują wystarczających działań w celu ściągnięcia należnych podatków, co szczególnie teraz, w czasie kryzysu gospodarczego, jest szczególnie potrzebne. Przyznała, że HMRC ma braki kadrowe, ale wskazała, że każdy funt wydany przez urząd na ściąganie niezapłaconych podatków zwraca się 18-krotnie. W szczególności w raporcie wytknięto brak ambicji ze strony HMRC, aby odzyskać pieniądze utracone wskutek wyłudzeń i błędów w programie wsparcia dla firm w czasie pandemii Covid-19. Jak się szacuje, wskutek świadomych oszustw i niezamierzonych błędów ze strony korzystających ze wsparcia firm, brytyjski budżet stracił 4,5 mld funtów, tymczasem HMRC spodziewa się odzyskania tylko jednej czwartej tej kwoty.
Z Londynu Bartłomiej Niedziński
PAP/ as/