Informacje

CPK wizualizacja / autor: fot. Fratria
CPK wizualizacja / autor: fot. Fratria

Co z CPK? Prace ruszą już latem!

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 24 lutego 2023, 09:32

  • 2
  • Powiększ tekst

Wygląda na to, że latem tego roku rozpoczniemy pierwsze prace budowlane, bez żadnych przymusowych wywłaszczeń, tylko na gruntach, które zostały CPK sprzedane dobrowolnie – powiedział w piątek w Radiu Katowice pełnomocnik rządu ds. Centralnego Portu Komunikacyjnego Marcin Horała.

Pytany o trwające również na Śląsku protesty mieszkańców i części samorządowców, którzy nie godzą się, by przez ich tereny przebiegały prowadzące do CPK koleje dużych prędkości, Horała wskazał, że „po to jest niezwykle długi, żmudny, wieloetapowy, wielowariantowy etap prac planistycznych, żeby jak najbardziej tego rodzaju problemy zminimalizować”.

„Najpierw mamy etap dobrowolnych nabyć po ustaleniu lokalizacji – wtedy, kiedy osoba, której nie odpowiadają zaproponowane warunki, może po prostu nie przyjąć tej oferty. Przykład samego Baranowa i samego lotniska CPK, gdzie ten etap prac już się toczy, pokazuje, że jednak te oferty są korzystne, są atrakcyjne” – ocenił pełnomocnik, który jest także wiceministrem funduszy i polityki regionalnej.

„Ponad 400 hektarów już mamy (w Baranowie – PAP) kupionych, kolejne ponad 400 hektarów w uzgodnieniach – czyli że już dogadaliśmy się co do ceny, jest tylko pewna formalność. Koniec końców wygląda na to, że latem tego roku rozpoczniemy pierwsze prace budowlane bez żadnych przymusowych wywłaszczeń, tylko na gruntach, które zostały CPK sprzedane dobrowolnie” – powiedział w Radiu Katowice Horała.

„Jestem przekonany, że również na Śląsku, jak dojdzie do tego etapu, to tak właśnie się stanie - ponieważ CPK może, ma do tego prawo i tak czyni – w przeciwieństwie do innych inwestorów publicznych - za nabywane nieruchomości płacić wyraźnie więcej, niż są one warte” – dodał wiceminister.

Zdaniem Horały ludzie protestujący przeciwko CPK i prowadzącym do niego liniom kolejowym obawiają się głównie tego, że w zamian za swoje domy i tereny nie otrzymają pieniędzy pozwalających na zakup innej, podobnej nieruchomości.

„To jest po prostu dezinformacja, to jest nieprawda. Akurat warunki wykupu, program dobrowolnych nabyć, później odszkodowania za wywłaszczenia, w programie CPK są lepsze niż we wszystkich innych do tej pory prowadzonych takich programach, jak budowa autostrad itd.” – zaznaczył Marcin Horała.

Jak ocenił, obecnego etapu prac nie należy postrzegać w kategoriach toczącej się „walki”, ale rozmów i konsultacji. „Wiadomo, że inwestor stara się, żeby jak najmniej było takich kolizji i takich przypadków, ale też każdy rozsądny człowiek rozumie, że nie sposób nic większego zbudować, żeby wszyscy byli zadowoleni, żeby żaden, ani jeden taki przypadek się nie trafił” – mówił wiceminister.

Pytany, czy sam broniłby swojego „domu marzeń”, gdyby stał on na terenie, przez który ma przejść linia kolejowa, Horała ocenił, iż ten, kogo dotyczy taki przypadek, „prawdopodobnie otrzyma odszkodowanie, które pozwoli mu w innym miejscu zbudować dom lepszy, większy, albo zbudować taki sam i jeszcze kupić sobie samochód czy parę razy pojechać na bardzo atrakcyjne wakacje”.

„Nigdy przeprowadzka nie jest rzeczą przyjemną, ale chyba każdy się zgodzi, że nie jest to przypadek jakiejś szczególnej krzywdy” – podsumował pełnomocnik rządu.

Jak mówił, tzw. wariant inwestorski dotyczący przebiegu kolei dużych prędkości na odcinku Katowice-Ostrawa nie został jeszcze wybrany. Zdaniem wiceministra moment, kiedy konsultacje dobiegną końca, może być już bliski. Zastrzegł jednak, że na obecnym etapie nie chce składać konkretnych deklaracji w sprawie terminu. Podkreślił, że teren Śląska jest pod tym względem szczególnie trudny m.in. ze względu na obszary aktywności górniczej, kwestie ochrony środowiska i dużą urbanizację.

Nawiązując do projektu rozbudowy sieci kolei dużych prędkości do Lwowa, a w perspektywie także do Kijowa, Horała potwierdził, że w porozumieniu ze stroną ukraińską rozpoczęto prace nad studium wykonalności takiego przedsięwzięcia. „Oczywiście zakończenie etapu planistycznego i fizyczne rozpoczęcie prac budowlanych jest warunkowane zakończeniem wojny” – powiedział.

„Projekt włączenia się Ukrainy w europejską sieć kolejową w europejskim standardzie torów (…) to jeden z flagowych projektów przewidywanej odbudowy Ukrainy po wojnie. Takie połączenie standardem kolei dużych prędkości - czyli bardzo szybkie, w 5 godzin pociągiem z Kijowa do Warszawy - jest bardzo realne” – mówił wiceminister.

Według Horały tradycyjny szlak kolejowy do Lwowa - przez Rzeszów, Przemyśl i Medykę - pozostanie bardzo ważny, jednak dla kolei dużych prędkości rozważany jest szlak ze Lwowa przez Lublin do CPK i Warszawy, a dalej na zachód, północ czy południe. „Polska i CPK będzie sercem systemu kolei dużych prędkości w Europie Środkowej” – ocenił pełnomocnik rządu ds. CPK.

Jak mówił, Lotnisko im. Chopina w Warszawie jest obecnie 30-35. pod względem wielkości portem lotniczym w Europie, zaś CPK w pierwszym etapie ma być 8-12. dużym europejskim lotniskiem. „To jest szyte na naszą miarę, na nasze potrzeby” – ocenił w piątek w Radiu Katowice Marcin Horała.

PAP/ as/

Powiązane tematy

Komentarze