Informacje

NATO / autor: Fratria
NATO / autor: Fratria

NATO: nie ma już opcji bez ryzyka

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 27 lutego 2023, 17:44

  • Powiększ tekst

Wszyscy, którzy obawiają się eskalacji wojny poprzez dostarczanie Ukrainie sprzętu wojskowego, muszą zrozumieć, że nie ma już opcji pozbawionych ryzyka, powiedział w opublikowanej w poniedziałek rozmowie z estońskim nadawcą publicznym ERR sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg.

Największym ryzykiem pozostaje wygrana rosyjskiego prezydenta Władimira Putina. Dlatego właśnie musimy zapewnić Ukrainie tyle wsparcia, ile potrzebuje”, wskazał sekretarz generalny.

Stoltenberg skomentował również możliwość podjęcia negocjacji pokojowych pomiędzy Moskwą i Kijowem.

Chociaż wiele wojen kończy się przy negocjacyjnym stole, wiemy doskonale, że przebieg tych rozmów zależy od sytuacji na froncie. Jeśli więc chcemy, żeby Ukraina osiągnęła porozumienie zapewniające jej status państwa niepodległego, militarne wsparcie konieczne jest już teraz, zaznaczył.

Mówiąc o najpilniejszych potrzebach Ukrainy, wymienił „amunicję, paliwo i części zamienne”.

Ukraińcy przygotowują się do ofensywy (…). Ukraina ma wiele zaawansowanej broni, ale sprawą kluczową jest zapewnienie jej gotowości do użycia, zauważył Stoltenberg.

Sekretarz generalny NATO ocenił również, że najważniejszą lekcją płynącą z trwającej już ponad rok rosyjskiej wojny przeciwko Ukrainie jest „pewność tego, że aby zwiększyć nasze zdolności odstraszania, musimy inwestować w naszą obronę i pozostać zjednoczeni”.

Okazało się też, jak ważne jest unikanie zależności od reżimów autorytarnych, na przykład rosyjskiego gazu. Na pewno nie popełnimy tego samego błędu w relacjach z Chinami”

Czytaj też: Polska. Prognoza popytu na gaz w 2023 i 2024 roku

Czytaj też: Minister Moskwa: 6 elektrowni szczytowo-pompowych w Polsce

pap, jb

Powiązane tematy

Dotychczasowy system zamieszczania komentarzy na portalu został wyłączony

Przeczytaj więcej

Dziękujemy za wszystkie dotychczasowe komentarze i dyskusje.

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych.