Szef MON: nie oddajemy troski o nasze bezpieczeństwo sojusznikom
Bronimy Jana Pawła II jak żołnierzy na polsko-białoruskiej granicy – powiedział wicepremier, minister obrony Mariusz Błaszczak na Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu (Kujawsko-pomorskie)
Przyszedł taki czas, że bronimy ojca świętego. Nasz święty jest perfidnie atakowany (…), ataki na świętego Jana Pawła II dotyczą naszego narodu, dotyczą nas – mówił w sobotę Błaszczak w wykładzie dla słuchaczy Akademii Kultury Społecznej i Medialnej w Toruniu, niepublicznej uczelni założonej przez zakonnika o. Tadeusza Rydzyka.
Będziemy bronić i bronimy Jana Pawła II tak jak broniliśmy żołnierzy na granicy w 2021 roku, jak broniliśmy jesienią 2020 roku kościołów, jak bronimy rodzin, tego systemu wartości, wokół którego jesteśmy zorganizowani – powiedział. „Nasza tożsamość narodowa jest ściśle związana z chrześcijaństwem” – dodał.
Zwrócił uwagę, że dokonana w ubiegły wtorek inauguracja garnizonu amerykańskich wojsk lądowych w Polsce „zaczęła się od modlitwy”. „To jest bardzo ważne, bo modlitwa kształtuje postawy żołnierzy” – powiedział.
Powtórzył wobec rządów PO-PSL zarzut likwidowania jednostek wojskowych na wschód od Wisły i przypomniał decyzje o formowaniu nowych, jak 18. Dywizja Zmechanizowana z dowództwem w Siedlcach.
Przywołał zawarte w ostatnich latach kontrakty zbrojeniowe z USA i Koreą Południową, w tym na system obrony powietrznej Patriot, wyrzutnie artylerii rakietowej HIMARS, czołgi Abrams i K2 i armatohaubice K9. Dodał, że słuszność zakupów czołgów i artylerii potwierdza wojna w Ukrainie.
Zapewnił, że kiedy jest to możliwe, resort zamawia dla wojska sprzęt rodzimej produkcji. Wspominał, że gdy we wrześniu 2018 r. odwiedził targi zbrojeniowe w Kielcach zaprezentowano mu bojowy wóz piechoty Borsuk. Pokazano mu go także rok później, a ponowną prezentację zaproponowano w pandemicznym roku 2020.
Odpowiedziałem że ja już widziałem dwukrotnie Borsuka, ja chcę kupić ten bojowy wóz piechoty, a nie po raz trzeci go oglądać. I doprowadziłem do tego, że mamy kontrakt i kupimy tysiąc takich wozów, wyprodukowanych przez polski przemysł zbrojeniowy – mówił.
Zadeklarował, że rząd dąży do rozbudowy sił zbrojnych, a gdy plany zostaną zrealizowane, polskie wojska lądowe „będą najsilniejsze w Europie”. Zaznaczył, że w zbrojeniach i zwiększaniu armii nie chodzi o to, by kogoś zaatakować, ale o skuteczne odstraszanie.
Do osiągnięć obecnej władzy zaliczył powołanie wojsk obrony cyberprzestrzeni i przyjęcie ustawy o obronie ojczyzny, która m.in. wprowadziła nową formę służby – zasadniczą dobrowolną służbę wojskową. Podkreślił, że ta „bardzo ambitna” ustawa została przyjęta „dzięki przywództwu politycznemu Jarosława Kaczyńskiego”.
Czytaj też: Szef MON o środkach dla Polski z EPF: to dowód skuteczności
PAP/KG