Szef MON: Pierwsze takie szkolenie
Wojska obrony powietrznej szkolą się z użycia systemów różnego zasięgu, po raz pierwszy bez sprzętu skonstruowanego w ZSRR – poinformował w poniedziałek wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak.
Trwa szkolenie z wykorzystaniem systemów Patriot, Mała Narew i Pilica na lotnisku w Radomiu. Dzięki zakupom, które przeprowadziliśmy w ostatnich latach, po raz pierwszy szkolenie obrony przeciwlotniczej odbywa się bez udziału jakichkolwiek elementów systemów postsowieckich” – napisał Błaszczak w poniedziałek na Twitterze.
W ubiegłym roku rozpoczęły się testy pierwszej z dwóch kupionych przez Polskę baterii amerykańskiego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej średniego zasięgu Patriot. Elementy drugiej baterii producent systemu – firma Raytheon – przekazał rządowi USA, który jest stroną umowy z polskim rządem.
Mała Narew to system przeciwlotniczy krótkiego zasięgu wykorzystującego pociski CAMM brytyjskiego oddziału europejskiej grupy MBDA. Pierwsze egzemplarze zostały wprowadzone do polskiego wojska we wrześniu ub. r. Pilica to artyleryjsko-rakietowy system bardzo krótkiego zasięgu przewożony na samochodzie ciężarowym. Uzbrojeniem zestawu są dwie armaty 23mm i dwie wyrzutnie pocisków Grom lub Piorun.
Czytaj też: Wcześniejsza emerytura? Potrzebny jeden wniosek
Czytaj też: Ile wyniosła inflacja bazowa za marzec? Najnowsze dane
Czytaj też: USA: 4 mld dolarów wsparcia dla SMR Orlenu i Synthosu
Czytaj też: „Szach-mat”. Minister odpowiada Mentzenowi
pap, jb