
Komisarz UE: Nie ma podstaw do zakazu importu z Ukrainy
Jeśli import z Ukrainy będzie w takiej skali jak obecnie, to będzie powrót do kwot taryfowych - przekazał w poniedziałek komisarz UE ds. rolnictwa Janusz Wojciechowski. Zapewnił, że Komisja Europejska bada sytuację na rynku drobiu i przygląda się również sytuacji na rynku jajek i owoców
Komisarz Wojciechowski podczas poniedziałkowego posiedzenia sejmowej komisji rolnictwa podkreślił, że „na dziś mnie ma podstaw” do wprowadzenia zakazu importu z Ukrainy towarów innych niż tzw. cztery podstawowe, czyli pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika. Od 2 maja do 5 czerwca br. (z możliwością przedłużenia) obowiązuje unijne rozporządzenie zakazujące swobodny obrót nasionami pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika pochodzącymi z Ukrainy w: Bułgarii, Polsce i Rumunii oraz na Węgrzech i Słowacji. Nadal te zboża z Ukrainy można przewozić w tranzycie przez tych pięć państw.
CZYTAJ TEŻ: UE zakaże dostępu do swoich portów szmuglerom ropy?
Przedstawiciel komisji przyznał, że najbardziej wrażliwą jest kwestia drobiu. Potwierdził, że eksport drobiu z Ukrainy na rynek europejski wzrósł o 80 proc. (z 90 tys. ton do ok. 168 tys. ton; w Polsce to jest z 21 do 38 tys. ton). „Komisja bada tę sytuację. Nie jest jeszcze wszczęte formalne postępowanie, ale tylko dlatego, ze chcemy wszcząć to postępowanie w oparciu o nowe przepisy - bo tam są krótsze procedury” - poinformował.
Dodał, że w obecnym reżimie prawnym procedura sprawdzania rynku zakończyłaby się w listopadzie. Zgodnie z nowymi przepisami będzie to wrzesień, jeśli procedura rozpocznie się w czerwcu.
Sytuacja na rynku drobiu nie jest tylko lokalna, ale ogólnoeuropejska i wielce prawdopodobne jest, że jeśli ten import rzeczywiście w takiej skali będzie, w obecnych miesiącach będzie trwał, to będzie powrót do kwot taryfowych sprzed liberalizacji - powiedział.
Wojciechowski dodał, że KE obserwuje również to co się dzieje na rynku jajek. „Jest wzrost importu i to też jest objęte tą procedura nadmiernego importu. Jeśli ta procedura wykaże ten nadmierny import, to też zostaną nałożone kwoty importowe, albo w ogóle zakaz importowy” - przekazał.
Komisarz odniósł się również do kwestii mrożonych owoców, gdzie import z Ukrainy wzrósł z 37 tys. ton w 2021 r. do 44 tys. ton w 2022 r. „Ale ta sytuacja będzie obserwowana. Jeśli w sezonie okaże się, że jest zagrożenie dla polskich, dla unijnych producentów, Komisja jest gotowa wprowadzić ograniczenia nawet w tym nadzwyczajnym, ekspresowym trybie. To zależy od tego, jaka będzie sytuacja w trakcie, jak się rozwinie sytuacja w następnych miesiącach” - dodał.
PAP, mw
CZYTAJ TEŻ: Diamenty dla UE ważniejsze od ofiar na Ukrainie?
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.