Informacje

parking podziemny / autor: Pixabay
parking podziemny / autor: Pixabay

Do wojny cenowej na rynku aut jeszcze daleko, ale pojawia się coraz więcej rabatów

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 maja 2023, 09:41

  • Powiększ tekst

Na rynku pojawia się coraz więcej ofert zakupu pojazdów ze zniżką, część z nich to opóźniona wyprzedaż rocznika - ocenili eksperci firmy Carsmile zaznaczając, że do „wojny cenowej” na rynku aut jeszcze daleko.

Eksperci wskazali, że pojęcie „wojny cenowej” zaczęło się w ostatnich tygodniach pojawiać w komentarzach dotyczących sytuacji na światowych rynkach motoryzacyjnych. Zapoczątkowała je agresywna polityka Tesli, a wzmocniły doniesienia o obniżkach wprowadzanych przez chińskich producentów elektryków, w tym m.in. zapowiedź koncernu BYD, który swoim nowym modelem – - „Seagull” - chce walczyć o miano najtańszego elektryka na świecie. W Chinach cena auta podczas debiutu odpowiadała równowartości niespełna 11 tys. dolarów, czyli mniej niż 50 tys. zł. Analitycy dodają, że amerykański portal TrueCar szacuje, że w marcu średni rabat udzielony przy sprzedaży auta w Stanach Zjednoczonych wyniósł 3,5 proc., a odważne zachęty dla kupujących auta uważane są za jedną z głównych przyczyn odrodzenia popytu na samochody na tamtejszym rynku.

Według szacunków Carsmile Tesla obniżyła ceny swoich samochodów w Polsce średnio o 15 proc. w porównaniu do cen z połowy ubiegłego roku, co spowodowało skokowy wzrost udziału tej marki w rejestracji nowych aut w Polsce. Przykładowo w marcu Model 3 wskoczył na drugą pozycję najchętniej kupowanych aut klasy premium.

Tesla swoimi obniżkami zaczyna wywierać presję na innych producentów. Rynek podzielił się na dwa obozy: część marek zaczyna walczyć o klienta coraz odważniej sięgając po rabaty, aby w ten sposób pobudzić niską sprzedaż nowych aut w Polsce. Ale jest też spora grupa importerów, którzy mając jeszcze w pamięci sytuację sprzed roku, gdy klienci wprost wyrywali sobie samochody z rąk, przyjęła postawę wyczekującą” – powiedział Michał Knitter, wiceprezes Carsmile.

W przypadku innych marek nie możemy mówić o obniżkach cen katalogowych, tylko stopniowym, wciąż jeszcze bardzo wybiórczym, powrocie polityki rabatowej. Przykładem marki, która od kilku miesięcy odważnie walczy o klientów w Polsce jest Audi. Inni robią to bardzo małymi kroczkami lub wcale. Zachęty dla kupujących zwykle dotyczą tylko wybranych modeli i tylko niektórych wersji wyposażenia” – wskazał Knitter.

Jego zdaniem marki, które zdecydowały się na poluzowanie swojej polityki cenowej, oferują obecnie rabaty na poziomie 5-10 proc., choć pojawiają się też przypadki okazjonalnych upustów sięgających 20 proc. Ceny katalogowe wciąż jednak idą w górę, choć zdecydowanie wolniej niż w 2022 roku - dodał Knitter.

Według zestawienia Carsmile miesięczna rata z tytułu wynajmu długoterminowego przykładowych modeli w konkretnych wersjach wyposażenia może być obecnie znacznie niższa niż w połowie marca. Są to samochody z rocznika 2022.

Obniżka raty jest zwykle efektem splotu dwóch czynników: rabatu ze strony dilera oraz promocyjnych warunków finansowania ze strony firm typu CFM czy leasingowych danego modelu” – mówi Sylwester Łagowski, szef działu zamówień Carsmile.

Jak dodaje, na rynku widać też pewien rodzaj „opóźnionej wyprzedaży rocznika”, ponieważ do sprzedaży trafiło wiele modeli zamówionych w 2022 w czasie problemów z produkcją i dostawą aut do Polski, które dziś szukają nabywców.

PAP, rb

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych