Borys: Polska gospodarka przechodzi suchą stopą przez turbulencje

Wszyscy widzą, że Polska gospodarka przechodzi możliwie suchą stopą przez te turbulencje, które mamy na świecie od prawie 4 lat – mówił Paweł Borys, prezes Polskiego Funduszu Rozwoju (PFR) w rozmowie z Maciejem Wośko, redaktorem naczelnym Gazety Bankowej i portalu wgospodarce.pl, podczas kongresu Impact’23.

”W tej chwili mamy równowagę w bilansie płatniczym, nadwyżkę z powrotem jeśli chodzi o rachunek obrotów bieżących, mamy rekordowy napływ inwestycji zagranicznych, rekordowy poziom eksportu. Myślę, że wszyscy widzą, że Polska gospodarka przechodzi możliwie suchą stopą przez te turbulencje, mamy dług publiczny pod kontrolą tj. 49 proc. PKB, to jest jeden z najniższych poziomów w UE” – mówił Borys.

Przypomniał, że rząd zdecydował się na bezprecedensowe wsparcie dla gospodarki w ostatnich blisko 4 latach od momentu wybuchy pandemii.

Skala udzielonego finansowania na stabilizację sektora przedsiębiorstw, wsparcie rynku pracy przekracza 200 mld zł i zbliża się do 300 mld zł. To jest blisko 10 proc. naszego PKB. Tak, jak priorytetem na etapie pandemii była ochrona potencjału rozwojowego Polski, nikt nie wiedział jak długo będą trwały lockdowny, wszyscy obawialiśmy się upadłości firm, wzrostu bezrobocia, takich scenariuszy jakie miały miejsce na południu Europy. Później tym priorytetem, podczas kryzysu energetycznego, wywołanego przez Rosję, po wybuchu wojny, była ochrona portfeli Polaków, przed wzrostem cen, stąd m.in. tarcze energetyczne nie tylko dla gospodarstw domowych, ale także dla małych i średnich firm – dodał szef PFR.

Jego zdaniem inflacja na koniec roku powinna obniżyć się do poziomu poniżej 10 proc.

„I oczywiście zwalczenie inflacji, w takim scenariuszu, który ja nazywam scenariuszem miękkiego lądowania, tzn. nie schładzamy gospodarki w terapii szokowej, walcząc tylko z inflacją, ale staramy się obniżyć inflację i jednocześnie utrzymać stabilny rynek pracy i utrzymać stabilność przedsiębiorstw. Moim zdaniem najtrudniejsze miesiące mamy już za sobą. Ta inflacja w najbliższych kwartałach powinna się stabilizować, mamy spadek cen gazu, mamy spadek cen paliwa, za chwilę zobaczymy być może spadek cen żywności, szczyt inflacji mieliśmy w lutym, inflacja do końca tego roku powinna się obniżyć poniżej 10 proc.” – powiedział Borys.

rb