Rosja zrywa traktat CFE . "Broń umieścimy, gdzie chcemy"
Rosyjski parlament wypowiedział umowę regulującą liczbę wojsk NATO i Rosji. Porozumienie to działało od lat 90., obejmując informacje o rozmieszczeniu czołgów i artylerii, podaje portal komputerswiat.pl
Przypomnijmy, że Traktat CFE (o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie) jest umową zawartą między państwami NATO i Układu Warszawskiego w 1990 r.
Nic nie stoi na przeszkodzie, abyśmy umieścili naszą broń, tam, gdzie chcemy, w celu ochrony naszych interesów narodowych. Oczywiście zmaksymalizujemy produkcję uzbrojenia oraz sprzętu wojskowego — wtóruje mu na Telegramie Dmitrij Miedwiediew, były rosyjski prezydent i polityczny przyjaciel Putina
Do tej pory strony przekazywały sobie m.in. informacje dotyczące min. rozmieszczenia czołgów i artylerii
Traktat CFE (o konwencjonalnych siłach zbrojnych w Europie — red.) ze względu na zmienioną sytuację jest sprzeczny z naszymi interesami bezpieczeństwa. Ten oczywisty fakt będzie musiał zostać teraz uznany na Zachodzie — wyjaśnia Siergiej Riabkow w rozmowie z „Parlamentską Gazetą”, tygodnikiem wydawanym przez rosyjski parlament
Czytaj też: Ludzkie DNA jest wszędzie. Najnowsze badania
Czytaj też: Zysk PKO BP. Lepszy od prognoz
Czytaj też: Top 10 miejsc na tegoroczne wakacje
Czytaj też: Nowe „ubezpieczenie od deszczu”. Wakacje za darmo?
komputerswiat, jb