Co dalej z polską gospodarką? Prognozy analityków
Polska gospodarka skurczyła się w pierwszym kwartale 2023 roku. Wyniki są jednak lepsze od wcześniejszych oczekiwań. Kolejne miesiące przyniosą poprawę aktywności gospodarczej - prognozuje analityk zespołu makroekonomii Polskiego Instytutu Ekonomicznego Sebastian Sajnóg.
W ocenie analityka, roczny wzrost oscylować będzie w okolicach 1 proc. - tj. niższym na tle wzrostów z lat ubiegłych.
GUS podał w środę, że według szybkiego szacunku, polska gospodarka skurczyła się w I kwartale o -0,3 proc. Wynik ten jest lepszy od wcześniejszych prognoz rynkowych. Te wskazywały na spadek aktywności o 0,8 proc. - wyjaśnił Sajnóg. Wskazał, że spadek aktywności związany jest ze słabymi wynikami konsumpcji gospodarstw domowych – GUS wskazuje na spadek o -4,6 proc. względem poprzedniego roku. Saldo handlu zagranicznego mocno napędzało PKB – 4,3 pkt. proc. Nieznacznie rosły inwestycje – wzrosły one o 0,6 proc. Wyniki mocno osłabiał spadek zapasów, o - 4,1 pkt. proc.
„Wysoka inflacja oraz spadek realnych wynagrodzeń znacznie osłabiły konsumpcję, co skutkuje słabym popytem krajowym. Jednak wraz z odbudową siły nabywczej konsumentów, oczekujemy poprawy aktywności w II połowie roku” - poinformował analityk. W ocenie PIE, poziom inwestycji publicznych powinien również być lepszy dzięki uruchomieniu inwestycji prefinansowanych przez grupę PFR w ramach Krajowego Planu Odbudowy.
„Spodziewamy się, że I kwartał był dołkiem koniunktury w bieżącym cyklu. Nasze prognozy wskazują na poprawę wyników w II połowie roku – tempo wzrostu oscylować będzie pomiędzy 1,0 - 1,5 proc. W 2023 r. wzrost PKB wyniesie średnio 0.7 proc.” - ocenia Polski Instytut Ekonomiczny.
Czytaj też: Tauron gotowy do wydzielenia aktywów węglowych
Czytaj też: Ile płacimy za mieszkania na rynku wtórnym? Najnowszy raport
PAP/kp