Informacje

Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria
Zdjęcie ilustracyjne / autor: Fratria

Upadłość Getin Noble Banku. Kto ma problem?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 lipca 2023, 18:42

  • Powiększ tekst

Po przymusowej restrukturyzacji, zasądzonej w ubiegłym roku, warszawski Sąd Rejonowy ogłosił 20 lipca upadłość Getin Noble Banku – informuje portal wnp.pl powołując się na „Parkiet”.

Getin Noble Bank powstał w 2010 roku w wyniku połączenia Getin Banku z Noble Bankiem. Głównym akcjonariuszem był biznesmen Leszek Czarnecki. Problem po ogłoszeniu upadłości GNB mają frankowicze, którzy mają w tym banku kredyty w tej walucie.

Bank został poddany przymusowej restrukturyzacji ze względu na jego trudną sytuację finansową pod koniec września 2022 r. Zdrowa część GNB trafiła do instytucji pomostowej (która dziś nosi nazwę VeloBanku), zaś najbardziej problematyczna, czyli kredyty frankowe, pozostały w Getin Noble Banku. BFG złożył wniosek i upadłość tej części 28 kwietnia 2023 r. I to właśnie frankowicze, którzy pozostali klientami GNB, mają teraz największy problem – informuje wnp.pl.

Ogłoszona właśnie upadłość oznacza, że rozpoczyna się także bieg 30-dniowego okresu na zgłoszenie wszelkich wierzytelności. Wierzyciele Getin Noble Banku, wśród nich frankowicze, mają dokładnie tyle czasu. Roszczenia zgłoszone przez wierzycieli zostaną zaspokojone tylko w takim stopniu, na jaki pozwoli majątek masy upadłościowej.

Getin Noble Bank powstał w 2010 roku w wyniku połączenia Getin Banku z Noble Bankiem. Głównym akcjonariuszem był biznesmen Leszek Czarnecki, który był równocześnie przewodniczącym Rady Nadzorczej. Ze względu na błędy w zarządzaniu i bardzo dużą ekspozycję na kredyty hipoteczne denominowane lub indeksowane we frankach szwajcarskich bank zmuszony był do utworzenia ogromnych rezerw.

W związku z tym nastąpiło gwałtowne obniżenie wymaganych przez Komisję Nadzoru Finansowego (KNF) wskaźników wypłacalności. W 2022 roku Getin Noble Bank poddany został przymusowej restrukturyzacji ze względu na potencjalne niebezpieczeństwo ogłoszenia upadłości. Do 30 września 2022 spółka notowana była na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

Żaden z akcjonariuszy ani wierzycieli Getin Noble Banku nie poniósł w ramach przymusowej restrukturyzacji większych strat niż w przypadku hipotetycznej upadłości likwidacyjnej – wynika z oszacowania Deloitte Advisory, które przytoczył w środę Bankowy Fundusz Gwarancyjny.

W raporcie Deloitte Advisory spółka z ograniczoną odpowiedzialnością sp.k. stwierdzono, że zasada niepogarszania sytuacji właścicieli i wierzycieli nie została złamana, a BFG nie jest zobligowany do wypłaty roszczenia uzupełniającego z tytułu strat poniesionych przez właścicieli i wierzycieli - podał BFG w środowym komunikacie.

Podkreślił, że według analiz Deloitte, w przypadku upadłości roszczenia Funduszu zostałyby jedynie częściowo zaspokojone, a żaden inny podmiot (w tym np. podmioty, które posiadały w Getin Noble Bank S.A. depozyty nieobjęte gwarancjami BFG, jak np. szkoły, szpitale czy inne jednostki samorządu terytorialnego) nie odzyskałby swoich należności.

Zgodnie z wynikającą z art. 241 ust. 1 ustawy o BFG zasadą niepogarszania praw wierzycieli (ang. no creditor worse off), po zakończeniu przymusowej restrukturyzacji niezależny podmiot dokonuje oceny, czy strata, jaką ponieśli wierzyciele podmiotu w restrukturyzacji, nie jest wyższa niż miałoby to miejsce wówczas, gdyby BFG nie podjął działań wobec zagrożonego podmiotu i zostałby on zlikwidowany w ramach standardowej procedury upadłościowej - wskazał BFG.

Zapewnił, że rozpoczęta 30 września 2022 r. przymusowa restrukturyzacja Getin Noble Banku pozwoliła ochronić wszystkie depozyty klientów w kwocie 38,1 mld zł, łącznie z 3,3 mld zł depozytów, które nie mogłyby zostać wypłacone w ramach gwarancji BFG w przypadku upadłości.

BFG przypomniał, że wszczął przymusową restrukturyzację wobec Getin Noble Banku, ponieważ zostały spełnione wszystkie trzy przesłanki, które zobowiązują Fundusz do podjęcia takiego działania. Po pierwsze, Getin Noble Bank był zagrożony upadłością. Po drugie, brak było przesłanek wskazujących, że możliwe działania nadzorcze, działania Getin Noble Banku lub systemu ochrony instytucjonalnej pozwolą we właściwym czasie usunąć zagrożenie upadłością. Po trzecie, wszczęcie przymusowej restrukturyzacji wobec Getin Noble Banku było konieczne w interesie publicznym, rozumianym w szczególności jako stabilność sektora finansowego i ograniczenie zaangażowania funduszy publicznych, a także zapewnienie kontynuacji realizowanej przez bank funkcji krytycznej w postaci obsługi przyjmowanych depozytów jednostek samorządu terytorialnego.

30 września ub.r. BFG rozpoczął przymusową restrukturyzację Getin Noble Banku; jego działalność została przeniesiona do wspólnego banku BFG i Systemu Ochrony Banków Komercyjnych, utworzonego przez osiem banków komercyjnych. Powstał w ten sposób VeloBank.

Pod koniec czerwca tego roku BFG poinformował o rozpoczęciu procesu sprzedaży VeloBanku. Zaznaczył przy tym, że nie wpływa to na działalność banku ani na obsługę jego klientów.

Bankowy Fundusz Gwarancyjny ma 51 proc. akcji VeloBanku, a System Ochrony Banków Komercyjnych (SOBK) 49 proc. Akcje posiadane przez SOBK są także przedmiotem transakcji realizowanej przez BFG.

wnp/pl/PAP/RO

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych