Informacje

Stacja kolejowa w Kursku po ataku ukraińskiego drona / autor: PAP/EPA
Stacja kolejowa w Kursku po ataku ukraińskiego drona / autor: PAP/EPA

INWAZJA NA UKRAINĘ

Rośnie presja na dowództwo. A gdzie Surowikin?

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 20 sierpnia 2023, 11:09

  • Powiększ tekst

Dowództwo rosyjskich Sił Powietrzno-Kosmicznych (WKS) najprawdopodobniej jest pod silną presją, by poprawić obronę powietrzną nad zachodnią Rosją, bo w ostatnich miesiącach zwiększył się zakres zagrożeń penetrujących jej terytorium - przekazało w niedzielę brytyjskie ministerstwo obrony.

Jak wskazano w codziennej aktualizacji wywiadowczej, uderzenia w głąb Rosji mają strategiczne znaczenie, ponieważ prezydent Władimir Putin prawie na pewno dokonał inwazji na Ukrainę, zakładając, że będzie to miało niewielki bezpośredni wpływ na Rosjan.

Tymczasem bezzałogowe statki powietrzne regularnie atakują Moskwę. Ponadto pojawia się coraz więcej doniesień o pociskach SA-5 (określanych w kodzie NATO jako Gammon) uderzających w Rosję. Ta 7,5-tonowa, 11-metrowa broń z czasów Związku Sowieckiego została wycofana z ukraińskiej obrony powietrznej. Jednak obecnie jest najwyraźniej wykorzystywana jako rakieta balistyczna do ataków naziemnych.

Oceniono, że presja prawdopodobnie spada w szczególności na szefa sztabu WKS, generała pułkownika Wiktora Afzałowa; gdyż głównodowodzący WKS generał Siergiej Surowikin pozostaje nieobecny, podejrzewa się, że został zatrzymany w związku z buntem Grupy Wagnera w czerwcu 2023 roku.

PAP/RO

CZYTAJ TEŻ: Kadyrowcy strzelają do „braci Rosjan”

CZYTAJ TEŻ: Przerażająca liczba zabitych i rannych żołnierzy

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych