PO bojkotuje referendum: Chce wyprzedać majątek narodowy?
PO w czasie swoich rządów realizowała straszliwy scenariusz wyprzedaży polskich dóbr. Te fakty na portalu wPolityce przypomina Michał Karnowski i pyta ministra Jacka Sasina o to, czy w przyszłości PO zachowywałaby się podobnie?
Jak wskazuje na wPolityce.pl Michał Karnowski:
Jedno z pytań w referendum zaplanowanym na 15 października ma dotyczyć wspólnej własności Polaków. A precyzyjnie:
Czy popierasz wyprzedaż majątku państwowego podmiotom zagranicznym, prowadzącą do utraty kontroli Polek i Polaków nad strategicznymi sektorami gospodarki?
Widać już, że w tym wątku opozycja ma największe trudności w mydleniu oczu nawet zatwardziałym zwolennikom. Z dwóch ważnych powodów.
Po pierwsze, bo w tle jest dobrze pamiętana praktyka rządów PO-PSL, które wyprzedały niemal 1000 państwowych przedsiębiorstw, w tym ważnych dla bezpieczeństwa, kultury.
Po drugie, bo całkiem niedawno jej kluczowi eksperci mówili, że chcą sprzedać wszystko, co jeszcze jest w polskich rękach, w tym porty i lotniska. Bo trwa atak na polski zarząd nad Lasami Państwowymi - zapewne jako przygotowanie gruntu pod prywatyzację.
Bezwzględnie w tym względzie Platformę i Donalda Tuska punktuje wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin:
Donald Tusk jest politykiem niebezpiecznym dla każdej polskiej rodziny. Moim obowiązkiem jest przestrzec Polaków i prosić, by głosując w wyborach i referendum, pomogli nam to niebezpieczeństwo oddalić
Pełna treść rozmowy dostępna na wPolityce.pl
CZYTAJ TEŻ: