Premier zapowiada powołanie specjalnego resortu
Jeżeli będziemy dalej pełnić misję, rozważymy powołanie specjalnego resortu, który zajmie się transformacją energetyczną przemysłu wydobywczego i całej polskiej energetyki - powiedział w niedzielę premier Mateusz Morawiecki w Jastrzębiu-Zdroju (woj. śląskie).
Premier poinformował, że „aby znaleźć najbardziej właściwą odpowiedź na wyzwania dnia jutrzejszego - kolejnych lat i dekad, rozważymy - jeśli wyborcy pozwolą i będziemy mogli dalej pełnić swoją misję - powołanie specjalnego resortu, który zajmie się transformacją energetyczną całego wielskiego przemysłu wydobywczego, ale także całej polskiej energetyki, która jest krwiobiegiem polskiej gospodarki.
Wyjaśnił, że „te zmiany organizacyjne będą służyły temu, aby lepiej zarządzać dialogiem, który został zawarty w umowie społecznej”.
„Chcę podkreślić, że umowa społeczna z przedstawicielami przemysłu wydobywczego jest dla nas obowiązująca, ważna” – podkreślił.
W niedzielę szef polskiego rządu bierze udział w obchodach 43. rocznicy podpisania Porozumienia Jastrzębskiego oraz 35. rocznicy górniczych strajków w 1988 r., które utorowały drogę do przemian ustrojowych w Polsce. Obchody odbywają się w Jastrzębiu-Zdroju. Premier donosząc się do tych wydarzeń podkreślił, że jastrzębscy górnicy byli twórcami historii współczesnej Polski i Europy.
„Solidarność, to słowo oznacza coś więcej, oznacza przebudzenie narodowe, oznacza bardzo głębokie przełamanie strachu i drogę w kierunku wolności, która wtedy się rozpoczęła i niespełna dekadę później zakończyła się dla Polski i tej części Europy odzyskaniem niepodległości i suwerenności” - powiedział Morawiecki.
Według premiera, „Solidarność” oznaczała też dążenie do wolności, pragnienie Polski sprawiedliwej, suwerennej, wolnej.
„Solidarność to wola narodu, który rozpoczął wtedy marsz ku wolności, wybicia się na niepodległość. Solidarność, to nasza wielka oryginalna odpowiedź na wyzwania obecnego świata. Solidarność wtedy, ale i dziś jest wielką odpowiedzią na wyzwania współczesnego świata” - powiedział szef rządu.
Porozumienie Jastrzębskie 3 września 1980 roku było trzecim, po gdańskim i szczecińskim, dokumentem podpisanym latem 1980 roku między władzą a robotnikami. Zdaniem wielu historyków masowe strajki na Śląsku, których efektem były ustalenia zawarte w Jastrzębiu, wpłynęły na tempo i skuteczność negocjacji prowadzonych w Gdańsku i Szczecinie, a podpisanie Porozumienia Jastrzębskiego przypieczętowało wcześniejsze umowy. Potwierdzono w nim ustalenia gdańskie oraz m.in. zniesiono czterobrygadowy system pracy w górnictwie, oznaczający konieczność pracy siedem dni w tygodniu. Kluczowym ustaleniem była też zapowiedź wprowadzenia wszystkich sobót wolnych i niedziel.
Czytaj także: Premier: Rząd PiS gwarancją utrzymania realizowanych programów
PAP/rb