To powiedział szef Rady Europejskiej przed szczytem G20
Unia Europejska będzie nadal zdecydowanie wspierać Ukrainę i wywierać presję na Rosję - powiedział w piątek w Delhi przewodniczący Rady Europejskiej Charles Michel przed spotkaniem przywódców G20, które odbędzie się w sobotę i niedzielę w stolicy Indii.
Atakując ukraińskie porty, Kreml pozbawia ludzi żywności, której bardzo potrzebują - stwierdził Michel, przypominając, że Rosja blokuje eksport zboża z Ukrainy przez Morze Czarne.
Według przewodniczącego Rady Europejskiej, będzie to jedna z kluczowych kwestii omawianych podczas weekendowych rozmów w Delhi. Oświadczył też, że UE chciałaby, aby podczas szczytu skupiono się na stawieniu czoła globalnym wyzwaniom związanym z bezpieczeństwem żywnościowym i energetycznym.
Michel przewiduje, że na szczycie G20 zapewne nie zostaną rozwiązane wszystkie największe globalne problemy, ale dodał, że wolą UE jest, by przyspieszono wysiłki na rzecz zrównoważonego rozwoju, powstrzymania zmian klimatycznych i redukcji ubóstwa.
Reuters podał, że władze goszczących światowych przywódców Indii chcą, aby w komunikacie końcowym szczytu uwzględniono również poglądy Rosji i Chin, które zablokowały wysiłki państw zachodnich zmierzające do zdecydowanego potępienia rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Ani rosyjski dyktator Władimir Putin, któremu grozi aresztowanie na podstawie nakazu Międzynarodowego Trybunału Karnego, ani przywódca Chin Xi Jinping nie wezmą udziału w szczycie; zastąpią ich odpowiednio szef dyplomacji Siergiej Ławrow i premier Li Qiang.
Grupa G20 zrzesza 19 najsilniejszych pod względem gospodarczym państw świata oraz UE.
Czytaj także: UE. Kolejna eko hipokryzja. Internet wrze
pap, jb