Czego obawiają się Niemcy? Są pesymistami
Gospodarka, zmiany klimatyczne, dyskryminacja – to jedne z głównych obaw Niemców dotyczących przyszłości - opisuje dziennik „Welt”, przedstawiając badania opinii publicznej. Z ankiety wynika, że Niemcy nie mają też zaufania do polityków – 80 proc. respondentów uznało, że większość polityków nie ma pojęcia, jakie obawy i zmartwienia towarzyszą obywatelom na co dzień.
Wielu Niemców widzi przyszłość raczej pesymistycznie. Prawie połowa (46 proc.) była zdania, że za 10 lat będzie im się żyć „nieco” lub „znacząco gorzej”, niż obecnie - wynika z sondażu, przeprowadzonego przez instytut badań Forsa na zlecenie RND.
32 proc. badanych odpowiedziało, że ich sytuacja pozostanie bez zmian. Tylko 17 proc. było przekonanych, że będzie lepiej.
Ankietowani obawiają się m.in. możliwego kryzysu gospodarczego w Niemczech (62 proc.), niekontrolowanego rozwoju zmian klimatycznych (58 proc.), rosnącą dyskryminacją mniejszości (52 proc.), możliwością pogorszenia się ich osobistej sytuacji finansowej (46 proc.). 38 proc. obawia się, że Niemcy mogą stać się stroną w wojnie.
Nieufność do polityki jest wysoka. Aż 80 proc. ankietowanych odnosi wrażenie, że większość polityków nie wie, jakie obawy i problemy dręczą obywateli na co dzień. Wartości te są szczególnie wysokie wśród zwolenników liberalnego FDP (85 proc.) i chadeckiej Unii CDU/CSU (87 proc.). Dla zwolenników prawicowo-populistycznej AfD wartość ta wyniosła aż 97 proc.
Czytaj też: Morawiecki: Polska w absolutnej czołówce Unii Europejskiej
Czytaj też: Sasin: Program PiS opiera się na trzech fundamentach
PAP/kp