Informacje

iłkarze reprezentacji Polski Grzegorz Krychowiak (L) i Piotr Zieliński (P) - mecz eliminacyjny piłkarskich mistrzostw Europy z Albanią w Tiranie. / autor: PAP/Andrzej Lange
iłkarze reprezentacji Polski Grzegorz Krychowiak (L) i Piotr Zieliński (P) - mecz eliminacyjny piłkarskich mistrzostw Europy z Albanią w Tiranie. / autor: PAP/Andrzej Lange

AKTUALIZACJA

Dotkliwa porażka w Tiranie

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 10 września 2023, 22:48

    Aktualizacja: 10 września 2023, 23:28

  • Powiększ tekst

Legły w gruzach marzenia kibiców. Polska reprezentacja przegrała w Tiranie po bardzo słabej grze z Albanią 0:2 w meczu eliminacji piłkarskich mistrzostw Europy. Poprzednia porażka z tym rywalem przydarzyła się biało-czerwonym w listopadzie 1953 roku.

Bramki dla Albanii strzelili Jasir Asani (37), Mirlind Daku (62).

Po pięciu spotkaniach biało-czerwoni zajmują czwarte miejsce w grupie i wyprzedzają tylko Wyspy Owcze - mają sześć punktów - po zwycięstwach u siebie nad Albanią 1:0 oraz Wyspami Owczymi 2:0. Stracili już osiem goli. W eliminacjach mistrzostw Euro 2024 to najgorszy bilans w kwalifikacjach od 10 lat.

Mecz w Tiranie, poprzedzony minutą ciszy ku pamięci ofiar trzęsienia ziemi w Maroku, rozpoczął się nieźle dla podopiecznych portugalskiego selekcjonera Fernando Santosa. W siódmej minucie Piotr Zieliński oddał mocny strzał po ziemi, z którym jednak pewnie poradził sobie dobrze ustawiony bramkarz rywali Thomas Strakosha. W 21. biało-czerwoni cieszyli się nawet z prowadzenia, ale krótko, bo po obejrzeniu powtórki hiszpański sędzia Jose Maria Sanchez uznał, że strzelec Jakub Kiwior był na pozycji spalonej.

Robert Lewandowski (L) i Ardian Ismajli (C) z Albanii podczas meczu eliminacyjnego piłkarskich mistrzostw Europy / autor: PAP/Andrzej Lange
Robert Lewandowski (L) i Ardian Ismajli (C) z Albanii podczas meczu eliminacyjnego piłkarskich mistrzostw Europy / autor: PAP/Andrzej Lange

Okazało się, że uderzenie Zielińskiego było jedyną celną próbą Polaków w pierwszej połowie. Gospodarze też mieli tylko jeden strzał w światło bramki, ale o wiele lepszej jakości - w 37. minucie z okolic narożnika pola karnego przymierzył Jasir Asani, a szybko lecącej piłki nie był w stanie sięgnąć Wojciech Szczęsny.

Drugi celny strzał gospodarzy także zakończył się bramką. W 62. minucie wprowadzony na boisko kilkadziesiąt sekund wcześniej Mirlind Daku otrzymał piłkę w polu karnym i uderzył z półobrotu, nie dając Szczęsnemu szans na reakcję. Strzelca nie zdołał też powstrzymać Wieteska, który przegrał z nim walkę o pozycję. Akcja Albańczyków rozpoczęła się od tego sytuacji, gdy piłkę w pobliżu własnego pola karnego zgubił Kamil Grosicki, który na boisko wszedł w tym samym momencie co Daku.

Polak Sebastian Szymański (L) i Jasir Asani (C) z Albanii podczas meczu / autor: PAP/Andrzej Lange
Polak Sebastian Szymański (L) i Jasir Asani (C) z Albanii podczas meczu / autor: PAP/Andrzej Lange

Polska nie była w stanie wypracować sobie ani jednej dogodnej okazji choćby do zmniejszenia straty. Zakończyła spotkanie z jednym celnym uderzeniem Zielińskiego z pierwszej połowy. Biało-czerwoni szybko opuścili boisko po ostatnim gwizdku sędziego, natomiast gospodarze długo na nim pozostali, aby żywiołowo świętować zwycięstwo ze swoimi kibicami.

Czuję zawód i dużo wstydu” - powiedział po porażce w Tiranie z Albanią 0:2 w meczu eliminacji mistrzostw Europy bramkarz piłkarskiej reprezentacji Polski Wojciech Szczęsny.

Ja nie bardzo w piłce nożnej wierzę w bieg niefortunnych zdarzeń czy w pecha. Dzisiaj wygrał zespół, który strzelił dwie bramki. My nie stworzyliśmy sobie praktycznie żadnej klarownej sytuacji do zdobycia gola. No, niefajny mecz, niefajny” - ocenił Szczęsny przed kamerami TVP.

Przed podopiecznymi Santosa jeszcze spotkania na wyjeździe z Wyspami Owczymi oraz u siebie z Mołdawią i Czechami. Zostaną one rozegrane we wrześniu i październiku.

Do Euro 2024 kwalifikują się po dwie najlepsze drużyny z każdej z grup. Polska ma jeszcze szansę awansować do turnieju w Niemczech przez baraże, uwzględniające wyniki Ligi Narodów.

Trener reprezentacji Polski Fernando Santos przed meczem eliminacyjnym piłkarskich mistrzostw Europy z Albanią / autor: PAP/Andrzej Lange
Trener reprezentacji Polski Fernando Santos przed meczem eliminacyjnym piłkarskich mistrzostw Europy z Albanią / autor: PAP/Andrzej Lange

Po porażce w Tiranie kryzys sportowy i wizerunkowy polskiej reprezentacji pogłębia się. Tym bardziej jest to smutne, że mecz z Albanią był od strony historycznej bardzo bogaty.

Robert Lewandowski w niedzielnym meczu eliminacji mistrzostw Europy z Albanią (0:2) w Tiranie po raz 144. wystąpił w piłkarskiej reprezentacji Polski i jest liderem rankingu wszech czasów. Kapitan biało-czerwonych debiutował dokładnie 15 lat - 10 września 2008 w potyczce z San Marino.

Z kolei setny mecz w drużynie narodowej zaliczył Grzegorz Krychowiak, który został szóstym polskim zawodnikiem, jaki osiągnął tę granicę. Na piątym miejscu w tej klasyfikacji zrównał się z Grzegorzem Lato.

Kamil Grosicki zagrał w kadrze po raz 90., Piotr Zieliński po raz 84., a bramkarz Wojciech Szczęsny - 76.

Nie zawiedli polscy kibice, którzy pojawiali się licznie na trybunach meczu eliminacyjnego piłkarskich mistrzostw Europy z Albanią / autor: PAP / Andrzej Lange
Nie zawiedli polscy kibice, którzy pojawiali się licznie na trybunach meczu eliminacyjnego piłkarskich mistrzostw Europy z Albanią / autor: PAP / Andrzej Lange

»» O planowanej funkcji rządowej aplikacji ważnej dla kibiców czytaj tutaj:

Resort cyfryzacji ma przebój dla kibiców!

PAP, sek

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych