Wstajesz wcześniej? To dobra wiadomość
Jednym z najczęściej wymienianych kryteriów rozróżnienia ludzi są ich preferencje dotyczące godziny ich wstawania
Jedni, tak zwani „poranne ptaszki” i „skowronki”, to osoby czerpiące radość z wczesnego wstawiania, a każdorazowa pobudka o godzinę później niż zawsze wiąże się z poczuciem straty czasu i niepotrzebnego tracenia dnia.
Z kolei „nocne marki”, czyli „sowy” charakteryzują się tym, że uwielbiają siedzieć do późnych godzin nocnych, podczas których to grają, spędzają czas ze znajomymi, uczą się lub słuchają muzyki. Z pewnością każda z tych grup ma coś unikalnego i ciekawego do przedstawienia, jednakże wyniki ostatnich badań sugerują, że ci wstający wcześniej narażeni są na mniejsze ryzyko wystąpienia depresji.
„Ranne ptaszki” górą
Zaprezentowane w piśmie „medRxiv” doniesienia profesor Anne Landvreugd z Free University w Amsterdamie razem z innymi badaczami rzuciły nieco nowego światła na korzyści wynikające z wczesnego wstawiania. Naukowcy poddali analizie dane genetyczne przeszło 14 tysięcy osób mieszkających w Holandii. Średnia wieku uczestników badania wynosiła 43 lata, z czego większość stanowiły kobiety. „Wyniki sugerują, że wyższy wynik „poranności” naprawdę zmniejsza ryzyko wystąpienia objawów depresyjnych, ponieważ związek nie może się odwrócić – objawy depresyjne nie mogą zmienić posiadanych wariantów genetycznych” – punktuje Landvreugd.
Przebieg badania
Ochotnicy dostali w swoje ręce specjalne ankiety, w których to w dosyć szczegółowy sposób musieli oni jak najdokładniej opisać swój tryb oraz styl życia. Zostali oni także zapytani o 14 najbardziej powszechnych objawów depresji i ewentualnie je opisać. Jednakże u żadnej z osób nie stwierdzono tej choroby. Wspominane wcześniej genomy, w tym około 350 wariacji genetycznych zostało zestawione z osobami wstającymi wcześniej, z tymi wstającymi później. Dane porównano ze sobą, a pośród nich oceniano między innymi te powiązane z samopoczuciem oraz szczęściem i poczuciem spełnienia danej osoby. Na podstawie tych danych możliwe było określenie jaki tryb (wczesny czy późny) posiada dany ochotnik. Wyniki te obejmowały jedynie osoby pochodzenia europejskiego, stąd potrzebne są dalsze prace uwzględniające inne pochodzenie.
Inne badania
To jednak nie jedyne badania w tym temacie. Nad tym problemem wcześniej pochyliła się Celine Vetter, adiunkt na Uniwersytecie Kolorado w Boulder. Wraz z zespołem badała ona między innymi genotypy 840 tys. osób. Odkryliśmy, że wstawanie nawet godzinę wcześniej może znacznie obniżyć ryzyko wystąpienia depresji” – zaznaczyła. Kluczowe jest jednak rozróżnienie krótszego czasu snu od szybszego wstawania, bowiem liczy się zarówno to, ile godzin śpimy, jak i to, o której wstajemy. Pamiętajmy przy tym, żeby spać 7-9 godzin dziennie, gdyż to właśnie zbyt krótki czas nocnego wypoczynku w dużej mierze determinuje naszą fizjologię oraz regenerację. Specjaliści zalecają więc, aby szybciej kłaść się do łóżka oraz szybciej z niego wstawać. Dla przykładu, położymy się spać o godzinie 22, a obudźmy się o 6-6.30 nad ranem. W ten sposób nie tylko prześpimy odpowiednią ilość godzin, ale również osiągniemy więcej benefitów porannego wstawania. Pozostałe czynniki depresji - Depresja nie bierze się bowiem tylko i wyłącznie z błędów związanych ze spaniem. To przede wszystkim czynniki środowiskowe, takie jak stres, zła sytuacja rodzinna lub finansowa, problemy ze znalezieniem pracy i stałego źródła dochodu czy nadmierny stres oraz brak odpoczynku. Dlatego bardzo istotne jest, aby być świadomym istnienia takiej choroby i w za wczasu zgłosić się do odpowiedniego specjalisty.
Filip Siódmiak
Żródła:
https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2023.06.02.23290377v1
https://www.colorado.edu/today/2021/05/27/earlier-sleep-timing-associated-lower-depression-risk