MF: Wydatki budżetu wzrosły m.in. przez obronność i wsparcie dla samorządów
Wydatki budżetu we wrześniu były większe o ponad 24 mld zł m.in. ze względu na większe wsparcie dla samorządów i przekazanie środków dla Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych – podało Ministerstwo Finansów.
Ministerstwo Finansów w informacji przekazanej PAP stwierdziło, że deficyt budżetowy, który po wrześniu wyniósł 34,7 mld zł, jest poniżej oczekiwań, bo wynosi 37,7 proc. planu na cały rok.
MF zwróciło uwagę, że wydatki we wrześniu były wyższe o ponad 24 mld zł w stosunku do września 2022 r. Jak wyjaśnił resort, na wzrost wydatków złożyło się przekazanie ok. 6,9 mld zł do Funduszu Solidarnościowego na realizację 14 emerytury, przekazanie dodatkowych środków w kwocie ok. 2,9 mld zł w celu sfinansowania „zadań związanych z bezpieczeństwem żywnościowym kraju w związku z konfliktem zbrojnym na terytorium Ukrainy”. Poza tym wydatki wzrosły ze względu na uruchomienie dodatkowych 4,4 mld zł (w ramach części 82 – Subwencje ogólne) dla jednostek samorządu terytorialnego, wskutek tego łącznie dodatkowe środki dla samorządów wyniosły ok. 8,8 mld zł. Wreszcie budżet przekazał ok. 4,8 mld zł do Funduszu Modernizacji Sił Zbrojnych (od początku roku MF do tego funduszu wpłaciło już 9,6 mld zł).
MF wskazało także, że według instytucji międzynarodowych i krajowych analityków przewidywane jest wyraźne ożywienie w gospodarce w najbliższych kwartałach.
„Ostatni konsensus rynkowy wskazuje na przyspieszenie wzrostu PKB z 0,5 proc. w bieżącym roku do 2,8 proc. w 2024 roku. Ten scenariusz odpowiada przyjętemu przez rząd celowi polityki gospodarczej, jakim jest tzw. +miękkie lądowanie+ gospodarki – czyli obniżenie inflacji bez wywoływania wzrostu bezrobocia i silnej recesji” – powiedziała minister finansów Magdalena Rzeczkowska.
Dodała, że obserwowany obecnie spadek dochodów z VAT jest wynikiem przewidywanego wcześniej osłabienia nastrojów konsumentów, spowodowanego wyższą inflacją w pierwszych miesiącach roku.
„Jednak teraz, wraz z szybko spadającą inflacją, nastroje konsumentów wyraźnie się poprawiają, osiągając najwyższy poziom w ostatnich dwóch latach. Dlatego przewidujemy, że konsumpcja wzrośnie w nadchodzących miesiącach, co przełoży się na lepsze wyniki gospodarki i dochodów z VAT” – stwierdziła minister.
Wyjaśniła również, że Polska nie „zajmuje drugiego miejsca w Unii Europejskiej” pod względem kosztów obsługi długu publicznego.
„Według prognoz Komisji Europejskiej, wyższe niż w Polsce koszty obsługi długu publicznego w relacji do PKB w 2023 roku będą miały Grecja, Hiszpania, Włochy, Węgry i Portugalia, a zbliżone koszty do Polski odnotuje Francja. Warto podkreślić, że Polska znajduje się w elitarnym gronie państw UE z długiem poniżej wartości referencyjnej 60 proc. PKB i rządowa strategia przewiduje, że do 2027 r. tak pozostanie” – powiedziała minister Rzeczkowska.
Czytaj także: Znamy deficyt budżetu państwa na koniec września
PAP/rb