Informacje

Dr Stanisław Han, twórca Hasco-Lek
Dr Stanisław Han, twórca Hasco-Lek

W tygodniku „Sieci” ciekawy artykuł o twórcy Hasco-Lek

Zespół wGospodarce

Zespół wGospodarce

Portal informacji i opinii o stanie gospodarki

  • Opublikowano: 29 listopada 2023, 13:30

  • Powiększ tekst

Na łamach tygodnika „Sieci” ukazał się niezwykle ciekawy artykuł na temat założyciela Hasco-Lek. Tekst zatytułowany „Polskie drogi doktora Stanisława Hana” opisuje m.in. historię powstania jednej z najpoważniejszych polskich firm farmaceutycznych.

Dr Stanisław Han, twórca Hasco-Lek, firmy będącej jednym z potentatów rynku farmaceutycznego, dziś musi walczyć o swoje dobre imię. Polskiego przedsiębiorcy nie ominął los ludzi sukcesu w biznesie. Stał się obiektem ataków. Rok temu został pozbawiony wolności na podstawie pomówienia. Jak mówią pragnące zachować anonimowość osoby z jego otoczenia, założyciel Hasco-Lek ma żal do polskiego wymiaru sprawiedliwości, że tak łatwo pozwolono wplątać go w szytą grubymi nićmi rzekomą aferę korupcyjną

Przypomnijmy historię biznesowej i naukowej drogi polskiego przedsiębiorcy. Młody, bo 31-letni Stanisław Han (tytuł doktora nauk biologicznych obronił w 2002 r.) zakłada w skromnym wrocławskim bliźniaku spółkę PPH Hasco-Lek. Początkowo produkuje kosmetyki, lecz ponieważ interes rozwija dobrze, Han tworzy pierwsze laboratoria. W 1991 r., po zmianach prawa gospodarczego, koncentruje się na wytwarzaniu farmaceutyków.

W tych latach rodzą się dzieci: Tomasz, Agnieszka i Aleksandra. Dziś rodzina Hanów zawiaduje grupą spółek zatrudniającą ponad 1,6 tys. starannie dobranych pracowników, będących oczkiem w głowie założyciela i nazywanych „rodziną Hasco-Lek”.

„Polskie firmy rodzinne stanowią wielką wartość dla naszej gospodarki – to z zasady stabilni i bezpieczni pracodawcy, przekazujący podatki do budżetu państwa i samorządu terytorialnego. Państwo, wszystkie organy publiczne, powinno wspierać rozwój polskiego kapitału i rodzimych firm, chronić je przed szkodliwą konkurencją, tak jak to czynią praworządne kraje. Z pewnością powinny być piętnowane działania instytucji państwowych wymierzane przeciwko uczciwym przedsiębiorcom, działających na rzecz podmiotów konkurencyjnych. To niedopuszczalne zaangażowanie. Tego rodzaju zauważone naruszenia prawa powinny zostać jak najszybciej sprawdzone i wyjaśnione” – uważa prof. Elżbieta Chojna-Duch, ekspertka z zakresu prawa publicznego, była wiceminister finansów i członek Rady Polityki Pieniężnej.

Grupa Hasco-Lek to nowoczesne laboratoria i linie produkcyjne, wypuszczające na krajowy rynek 60 mln produktów rocznie. Miliony Polaków oraz obywatele ponad 40 krajów świata zaufali takim markom jak IBUM, Ulgix, DIH, Hascovir, Juvit czy Mensil. Teraz firma weszła w fazę realizacji założeń Przemysłu 4.0.

Źródła sukcesu

Jednym z nich była zdolność wykonywania przez Hanów ruchów wyprzedzających konkurencję, czego dowodem mogą być rekordowo wcześnie zdobyte certyfikaty dotyczące jakości produkcji i produktów. Innym – współpraca ze środowiskiem naukowym. Przykład: dr Stanisław Han jest pomysłodawcą utworzenia Zakładu Farmacji Przemysłowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu. Jeszcze innym źródłem sukcesu polskiej firmy jest wytwarzanie innowacyjnych produktów. Tu znów przykład – w 2017 r. firma jako pierwsza zamknęła w kapsułce miękkiej substancję płynną, loratadynę A. Grupie Hasco-Lek zaufała jedna z najnowocześniejszych placówek medycznych w Polsce – Vratislavia Medica, Szpital im. Jana Pawła II we Wrocławiu.

Co cieszy, a co zżyma?

Dr Han udzielał się też społecznie i charytatywnie. W 2006 r. wspólnie z pracownikami stworzył Fundację Hasco-Lek, działającą na rzecz dzieci i młodzieży, osób z niepełnosprawnościami, wspierającą ochronę zdrowia. Stanisław Han jest również aktywny w sprawie rozwoju branży farmaceutycznej.

Ci, którzy go znają, wiedzą, że ostro zżyma się na tzw. optymalizację podatkową międzynarodowych koncernów, czyli wyprowadzanie zysków za granicę Polski. Wtedy zwykle mówi, że jeśli kraj ma się rozwijać, to kapitał wypracowany przez polskie firmy musi pozostawać w Polsce. Ale nie drogą przymusu państwowego, tylko na podstawie woli polskich przedsiębiorców. Dowodem uznania dla działalności dr. Stanisława Hana jest m.in. Order Odrodzenia Polski, który otrzymał z rąk prezydenta Andrzeja Dudy, ale też członkostwo w Radzie ds. Przedsiębiorczości przy Prezydencie RP.

Poczucie patriotyzmu, lecz także osobiste cechy charakteru spowodowały, że odrzucił, podobno astronomicznie korzystne, propozycje sprzedaży Hasco-Lek zagranicznym inwestorom. Nie jest bowiem tajemnicą, że poza poczuciem patriotycznej misji dr Han jest człowiekiem czynu, niezdolnym do życia w roli rentiera. Woli się cieszyć rozwojem firmy, a w wolnych chwilach poświęcać się swej jedynej słabości – motoryzacji i zabytkowym samochodom. Inną, mniej znaną pasją, jest renowacja kościołów.

Atak zza węgła

Jednak dr. Stanisława Hana nie ominął los tych przedsiębiorców, którzy stali się obiektem ataków. Niespodziewany nastąpił w 2022 r., gdy został on pozbawiony wolności na podstawie pomówienia. Jak mówią pragnące zachować anonimowość osoby z jego otoczenia, założyciel Hasco-Lek ma czuć żal do polskiego wymiaru sprawiedliwości, że tak łatwo pozwolono wplątać go w tę sprawę. Ma też poczucie, że padł ofiarą własnego zaufania do otaczających go ludzi, którzy bezwzględnie to wykorzystali. Jak słyszymy w otoczeniu twórcy Hasco-Leku, nie wyklucza się, że oskarżenie mogło się wiązać z chęcią przejęcia firmy. Dziś liczy na sprawiedliwe i możliwie szybkie oczyszczenie go z zarzutów oraz ukaranie winnych.

„Wymiar sprawiedliwości powinien sprawować efektywny nadzór nad działaniami organów śledczych. Taka była idea wprowadzenia sądowej kontroli postanowień w przedmiocie środka zapobiegawczego. Niestety, reguły te nie znajdują zastosowania w praktyce, zwłaszcza w dużych sprawach gospodarczych. Sądy często ograniczają się wyłącznie do roli skryby, akceptującego rozstrzygnięcia prokuratora lub – co znacznie gorsze – bezrefleksyjnie stosującego tymczasowe aresztowanie. To prowadzi do nieakceptowalnych w demokratycznym państwie prawa nadużyć środków zapobiegawczych, a w dalszej konsekwencji może prowadzić do sytuacji takich jak przedstawione w filmie „Układ zamknięty”. Niszczenia ludzi oraz dorobku ich życia. W życiu zawodowym niejednokrotnie byłem świadkiem takich sytuacji” – komentuje dr Michał Bieniak, adwokat i redaktor naczelny „Palestry”, autor publikacji na temat odpowiedzialności karnej menedżerów .

Co jest ważne?

Dr Stanisław Han unika wypowiedzi w mediach. Jak się dowiedzieliśmy – zachowuje optymizm, stawia na rozwój firmy i dalsze zatrudnianie pracowników. Miał kiedyś powiedzieć, że mimo wrodzonego optymizmu, uporu i poczucia życiowej misji mogły go w życiu spotykać też porażki, ale bez tych trzech cech na pewno nie odniósłby sukcesu. Z niecierpliwością czeka na powrót do aktywności w prezydenckiej Radzie ds. Przedsiębiorczości. Podobno nie wyklucza budowy kolejnego, wyspecjalizowanego szpitala w innej części Polski. Ma również na oku kilka wymagających renowacji kościołów w kraju. Póki co zaczął renowację jednej z zabytkowych kapliczek w Warszawie związanej z Prymasem Tysiąclecia.

(mGos)

Powiązane tematy

Zapraszamy do komentowania artykułów w mediach społecznościowych