Polscy badacze tropią śmieci w kosmosie
Stacja Laserowa Obserwatorium Astrogeodynamicznego Centrum Badań Kosmicznych PAN w Borówcu pod Poznaniem dostanie nowy laser. Przy jego pomocy badacze będą obserwować śmieci kosmiczne.
Zakończył się przetarg na zakup nowego impulsowego nanosekundowego lasera neodymowego typu YAG – poinformowało CBK PAN. Zostanie zainstalowany jeszcze w tym roku. Jego pierwszym zadaniem będzie badanie trajektorii 300 obiektów na orbicie okołoziemskiej.
W tym wypadku śledzonymi obiektami będą przede wszystkim śmieci kosmiczne z rejonu niskiej orbity okołoziemskiej (LEO – Low Earth Orbit). W ramach projektu będziemy obserwować co najmniej 300 obiektów przez okres nie krótszy niż sześć miesięcy – wyjaśnił cytowany w komunikacie dr Paweł Lejba, kierownik obserwatorium.
Tysiące odpadów na orbicie
Śmieci kosmiczne stanowią coraz większy problem, z którym próbują walczyć światowe agencje kosmiczne i firmy.
Według raportu Europejskiej Agencji Kosmicznej tylko w 2022 r. wyniesiono na orbitę 2409 ładunków, w tym głównie małe satelity. Ich żywotność na niskiej orbicie ziemskiej jest krótka – są projektowane tak, by spalić się w atmosferze po dwóch latach działania.
Na tej samej orbicie zidentyfikowano też około 30 tys. kosmicznych odpadków większych niż 10 cm.
Pędzące z prędkością nawet 28 tys. km/h kosmiczne śmieci mogą uszkadzać satelity i stanowią zagrożenie m. in. dla Międzynarodowej Stacji Kosmicznej.
Zderzenie satelitów
- Pierwsze w historii zderzenie satelitów – amerykańskiego Iridium 33 z nieczynnym rosyjskim Kosmos 2251 – odnotowano 10 lutego 2009 r. W kolizji obydwa orbitery telekomunikacyjne zostały całkowicie zniszczone, a ich pozostałości – ponad 700 elementów różnej wielkości – krążą wokół Ziemi jako część kosmicznego śmietniska.
Stale rosnąca liczba śmieci kosmicznych może doprowadzić do tzw. syndromu Kesslera. To sytuacja, w której dochodzi do takiego nagromadzenia na niskiej orbicie obiektów kosmicznych, że te, zderzając się ze sobą, będą nieustannie i lawinowo generowały kolejne odpadki.
Laser z polskiej firmy
- W tej sytuacji konieczne było wprowadzenie regulacji nakazujących deorbitowanie nieczynnych satelitów.
Aby wspomóc proces oczyszczania orbity, potrzebna jest precyzyjna wiedza na temat liczby śmieci kosmicznych i ich orbit. Właśnie do zdobycia takich informacji będzie służył nowy instrument instalowany w Stacji Laserowej w Borówcu. Powinien zostać oddany do użytku w drugiej połowie 2024 r.
Laser dostarczy polska firma Eurotek International sp. z o.o. z siedzibą w Warszawie. Laser został kupiony dzięki przyznanemu Centrum Badań Kosmicznych PAN wsparciu o wysokości 2,3 mln zł z Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.
Stacja Laserowa należąca do Obserwatorium Astrogeodynamicznego CBK PAN działa od lat 80. XX w.
PAP/bz
Koniec chińskiego cudu gospodarczego
Fatalne perspektywy dla posiadaczy kredytów