Likwidacja historii Polski? Nie, najpierw IPN
Nie ustajemy w myśleniu o tym, że Instytut Pamięci Narodowej trzeba zlikwidować - powiedział we środę w Świnoujściu wiceszef MON Stanisław Wziątek. IPN jest do zlikwidowania, wiemy jak to zrobić, musimy uzyskać tylko zgodę i porozumienie wszystkich naszych koalicjantów - dodał polityk Lewicy.
„Instytut Pamięci Narodowej jest do zlikwidowania, wiemy jak to zrobić, musimy uzyskać tylko zgodę i porozumienie wszystkich naszych koalicjantów” – mówił Wziątek podczas konferencji prasowej w Świnoujściu.
»» O kolejnych deklaracjach rządu czytaj tutaj:
Miotła Tuska. Trzęsienie ziemi w dyplomacji
„Lewica, którą reprezentuję nie ma największej siły w tym rządzie, w sensie ilości posłów, którzy mogą głosować za tymi rozwiązaniami, ale musimy szukać porozumień” – dodał wiceminister.
Miotła Tuska - prezes PZU odwołana
Zadania Instytutu Pamięci Narodowej
Od czasu swojego powstania w 1999 roku, Instytut Pamięci Narodowej – Komisja Ścigania Zbrodni przeciwko Narodowi Polskiemu (IPN) odgrywa kluczową rolę w polskim życiu społecznym i kulturalnym. To państwowa instytucja, której zadaniem jest badanie, dokumentowanie oraz edukacja na temat zbrodni przeciwko narodowi polskiemu, w szczególności tych dokonanych przez nazistowskie i komunistyczne reżimy.
Miotła Tuska. Prezes KGHM odwołany
Historia IPN sięga korzeniami do 1945 roku, kiedy to powołana została Główna Komisja Badania Zbrodni Niemieckich w Polsce. Jednakże oficjalnie został on ustanowiony 19 stycznia 1999 roku na mocy ustawy z 18 grudnia 1998 roku o Instytucie Pamięci Narodowej.
Główne cele i zadania IPN są wielopłaszczyznowe. Instytut zajmuje się m.in. gromadzeniem i zarządzaniem dokumentami dotyczącymi okresu od 22 lipca 1944 roku do 31 lipca 1990 roku, czyli lat istnienia organów bezpieczeństwa państwa, ściganie zbrodni nazistowskich i komunistycznych oraz upamiętnianie osób poległych w walce o niepodległość i zjednoczenie Państwa Polskiego.
Miotła Tuska. Odwołany zarząd Polska Press
Działalność edukacyjna jest również kluczowym elementem pracy Instytutu. Poprzez organizację wykładów, seminariów, wystaw oraz publikacje naukowe IPN wspiera rozwój świadomości historycznej społeczeństwa, przyczyniając się do lepszego zrozumienia przeszłości.
IPN nie tylko dokumentuje przeszłość, ale również bierze czynny udział w kształtowaniu współczesnej tożsamości narodowej i kulturowej Polski. Poprzez badania, edukację oraz upamiętnianie ofiar totalitarnych reżimów, Instytut wspiera proces pojednania narodowego i buduje świadomość społeczną na fundamencie prawdy historycznej.
Bezpieczeństwo ?
Wiceszef MON nawiązał też do kwestii bezpieczeństwa w kontekście wojny w Ukrainie.
Nie tylko chodzi o to, żeby kupować nowe wyposażenie wojskowe, nowy sprzęt”. „Tu chodzi o to, żebyśmy budowali swoje zdolności, swój przemysł obronny, żeby ten przemysł napędzał polską gospodarkę, żebyśmy zbudowali odporność państwa na zagrożenia, a nie tylko ten jeden aspekt o charakterze militarnym” - zaznaczył wiceminister.
Jak podkreślił, należy przygotować nową ustawę o obronie cywilnej, o ochronie ludności. Jej zadaniem ma być m.in. podniesienie świadomości w zakresie zagrożeń, stworzyć system podejmowania decyzji i zarządzania w tym zakresie, określić kto i w jakich okolicznościach będzie podejmował ewentualne decyzje, jakie będzie miał uprawnienia.
Schrony w Polsce - albo ich nie ma albo są w fatalnym stanie
Nawiązując do problemu schronów zauważył, że schrony, miejsca tzw. rozśrodkowania, może w Świnoujściu są w najlepszym stanie, ale to jest spuścizna poprzednich czasów.
Teraz w wielu miastach naszego kraju albo nie ma, albo są w fatalnym stanie technicznym. Nie ma żadnej filozofii, która mówi o potrzebie ich budowania, albo przy realizacji inwestycji o charakterze celu publicznego, przygotowywać takie obiekty, w których ludność w sytuacji zagrożenia może się schronić – mówił wiceszef MON.
Wskazał też, że społeczeństwo powinno rozpoznawać systemy alarmowania, wiedzieć gdzie trzeba się udać oraz udzielić podstawowej pomocy osobom potrzebującym. Jego zdanie, to „elementarna praca, która jest do wykonania”.
Tylko 4 proc. Polaków może ukryć się w schronach
Według opublikowanego w ubiegłym tygodniu raportu Najwyższej Izby Kontroli z kontroli zapewnienia obywatelom miejsc wynika, że dwa lata po rozpoczęciu pełnoskalowej wojny w Ukrainie, w Polsce na miejsce w schronach i w miejscach ukrycia może liczyć niecałe cztery procent mieszkańców, obrona cywilna nie istnieje, a obywatele nie wiedzą, gdzie w razie zagrożeń mogą szukać bezpiecznego miejsca.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Król jest jeden: Ta firma wyprzedza Facebook i Netflix
Pobierasz to świadczenie? Zyskasz nawet 4 tys. złotych
Śmiechom nie ma końca. Polska ograna jak nigdy
Drżyjcie pracodawcy! Pracownicy mają potężny oręż
pap, jb