Francuzi stworzą z Niemcami czołg przyszłości
Niemcy i Francja osiągnęły przełom w sprawie rozwijania lądowej platformy bojowej MGCS, nazywanej „czołgiem przyszłości” - podała w piątek agencja Reutera powołując się na wypowiedzi ministrów obrony obu krajów, Borisa Pistoriusa i Sebastiena Lecornu, po spotkaniu w Berlinie.
„To więcej niż przełom, to historyczny moment” - powiedział Pistorius. Lecornu ogłosił, że osiągnięto „porozumienie w sprawie podziału zadań” w tym projekcie. Oficjalny dokument podpisany zostanie w Paryżu 26 kwietnia.
Czym będzie MGCS?
MGCS (Main Ground Combat System - podstawowy lądowy system bojowy) ma być następcą czołgów Leopard 2 (w siłach zbrojnych Niemiec) i Leclerc (we Francji). Do roku 2035 ma zastąpić te pojazdy w armiach obu krajów. Program zainicjowano jeszcze w 2017 roku, czyli pięć lat przed inwazją rosyjską na Ukrainę. Później - jak przypomina w piątek AFP - rywalizacja narodowych przemysłów obronnych i różnice interesów między Paryżem i Berlinem stały się czynnikami hamującymi rozwój projektu.
Skok o pokolenie
Lecornu podkreślał na piątkowej konferencji prasowej, że MGCS ma być „skokiem o pokolenie” w kwestii technologicznej.
Francuski minister zapewnił też, że postęp nastąpił również w sprawie nowego systemu walki powietrznej FCAS (francuski skrót - Scaf). To kolejny niemiecko-francuski program współpracy zbrojeniowej, jednak między Paryżem i Berlinem dochodziło do nieporozumień w sprawie podziału ról przy pracach nad tym systemem. FCAS (Future Combat Air System) powinien zastąpić w przyszłości Eurofightera. Od 2019 r. w projekt zaangażowana jest także Hiszpania.
Produkcja? Na Ukrainie
Jak poinformowano w piątek, Niemcy i Francja porozumiały się również w sprawie otwarcia przez producenta czołgów KNDS oddziału na Ukrainie. KNDS to wspólna struktura francuskiego producenta Nexter (produkującego m.in. działa Caesar) i niemieckiego Krauss-Maffei-Wegmann. Oddział na Ukrainie będzie produkował części zamienne i szkolił lokalnych pracowników.
PAP/ as/
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Święta trochę droższe. Za co zapłacimy więcej?
Złe wieści dla kierowców. Oto niemiła niespodzianka