Granica. Szef MON: Sytuacja jest wciąż trudna
Wicepremier, szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz podkreślił, że sytuacja na granicy polsko-białoruskiej wciąż jest bardzo trudna, dochodzi do prób nielegalnego jej przekroczenia. Dlatego żołnierze WP wciąż będą wspierać działania Straży Granicznej - zaznaczył minister w środę w Narwi (Podlaskie).
Wicepremier razem z wiceministrem rolnictwa Stefanem Krajewskim przebywali w Podlaskiem, gdzie m.in. w Narwi odwiedzili firmę produkującą maszyny rolnicze.
A jednak!
Na konferencji prasowej Kosiniak-Kamysz pytany był m.in. o sytuację na granicy polsko-białoruskiej. W opinii wicepremiera wciąż jest ona „bardzo trudna”.
Dlatego Wojskowe Zgrupowanie Zadaniowe Podlasie, obecność żołnierzy, którzy wspierają Straż Graniczną w procesie ochrony polskiej granicy - będzie w tym roku przez cały rok. Na pewno w całym 2024 (roku) wojskowe zgrupowanie tutaj, na Podlasiu cały czas obecne będzie - zapewnił szef MON.
Miliardy złotych na obronę tej części Polski
Przekazał, że ta obecność żołnierzy będzie „bardzo liczna”.
Przeznaczymy na to nie miliony, a miliardy złotych po to, żeby ta część Polski, województwo podlaskie i polska granica była bezpieczna - zadeklarował.
Kosiniak-Kamysz podkreślił również, że sytuacja na granicy jest monitorowana, codziennie dostaje raporty.
Są te próby przekraczania granicy, są te działania hybrydowe, dlatego obecność wojska jest niezbędna w celu wsparcia Straży Granicznej - mówił.
Z danych podlaskiej SG wynika, że w marcu zanotowano ok. 3,4 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy z Białorusi do Polski - znacznie więcej niż w styczniu i w lutym. Migranci próbujący przedostać się do Polski pochodzili z 24 państw.
Projekt PiS będzie kontynuowany?
Wicepremier - pytany o jednostki wojskowe, które powstały w ostatnim czasie w Podlaskiem - powiedział, że to wieloletni projekt rozbudowy armii polskiej.
To, co jest na pewno bardzo dobrą informacją, (…) to chęć wstępowania do Wojska Polskiego - podkreślił.
Jak przekazał, w ciągu pierwszych trzech miesięcy tego roku do zasadniczej dobrowolnej służby wojskowej wstąpiło ponad pięć tysięcy osób. Według Kosiniaka-Kamysza zainteresowanie wstąpieniem do WP wzrosło po podwyżkach uposażeń.
Szkolenia, procedury, kwalifikacje
Szef MON zapewnił ponadto, że rząd będzie wzmacniał polską armię nie tylko liczebnie, ale i jakościowo. Mówił, że w miniony wtorek spotkał się z szefem Sztabu Generalnego WP, a rozmowa dotyczyła szkoleń, procedur, kwalifikacji i zmian, które w tym obszarze muszą nastąpić. Przypomniał też, że budżet na transformację polskiej armii to ponad 4 proc. PKB. Podkreślił, że przeniesiono środki nie tylko na zakupy, ale na utrzymanie „tu i teraz” i indywidualne wyposażenie żołnierzy.
Myślę, że to też powoduje i będzie zachęcać do wstąpienia do Wojska Polskiego
Przypomnijmy
W 2021 roku Donald Tusk został zapytany o sytuację na granicy polsko-białoruskiej ostro skrytykował działania rządu Prawa i Sprawiedliwości, stwierdzając:
To są biedni ludzie, którzy szukają swojego miejsca na ziemi i nie trzeba robić takiej obrzydliwej, ponurej propagandy wymierzonej w migrantów, bo to są ludzie którzy potrzebują pomocy.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Będzie VW Golf made in Poland! Trwają przygotowania
ZUS wypłaci 620 zł miesięcznie. Trzeba spełnić warunki
Ta polska gra to prawdziwy hit - kwota zysku oszałamia!
Nord Stream. Wyciekły nowe dane z Morza Bałtyckiego
pap, jb