Takie menu wybrali Sienkiewicz, Belka i Cytrycki. Zobacz co jedli i pili: Tak się żywi władza
Tygodnik "Wprost" dotarł także do menu jakie podczas spotkania sobie zaserwowali Marek Belka, Bartłomiej Sienkiewicz i Sławomir Cytrycki.
Jak pisze gazeta elegancka restauracja Sowa & Przyjaciele znajduje się na Dolnym Mokotowie. Jest to popularne miejsce spotkań polityków i biznesmenów. Wybierane jest ono dlatego, że można podjechać od tyłu i wejść do specjalnego saloniku dla VIP-ów bez przechodzenia przez główną salę. I to właśnie miejsce wybrali trzej politycy na załatwienie politycznych spraw.
Rozpoczyna się spotkanie. Początkowo rozmowa dotyczy koniaków, Sienkiewicz opowiada o fascynacji araratem. Fachowo rozprawia o smakach i kolorach trunku - opisuje "Wprost".
On ma w sobie taką miękkość, którą miały wszystkie dobre koniaki w Sowietii. A ja miałem takiego wuja, który trochę zastępował mi ojca. Chodziłem z nim na polowania. Uważał, że to najlepszy napój stworzony przez człowieka. Mi proponował calvadosa. Twierdził, że frukta są zdrowe dla młodzieży, ale jeśli chodzi o bardziej podniosłe uroczystości, to tym araratem się raczyliśmy. Zostało mi w pamięci –
opowiada Bartłomiej Sienkiewicz, minister spraw wewnętrznych.
Towarzystwo zamawia przystawki: carpaccio z mathiasa holenderskiego, kawior z anchois, rzodkiewki piklowane, kawior z łososia, tatara, carpaccio z mlecznej jagnięciny oraz grillowany kozi ser ze szparagami. Głównym daniem mają być policzki, ogony wołowe oraz ośmiornica. Po krótkiej naradzie i stwierdzeniach, że wino do śledzia nie pasuje, zapada decyzja co do trunku -
opisuje tygodnik.
Minister Sienkiewicz wyznacza początek picia alkoholu.
Sześć wódeczek – ordynuje Sienkiewicz. To na początek. Po dwa kieliszki na głowę.
Po chwili kelner przynosi zamówienie główne.
Politycy wybierają czerwone wino. – Ale żeby mnie było stać, k*a, przecież was zaprosiłem –
oświadcza Cytrycki.
Kelner popisuje się refleksem i oświadcza, że nie chciałby obrazić pana ministra zbyt niską ceną. Po czym opuszcza pomieszczenie -
kończy opis gazeta.
Źródło: Wprost/Opr. Jas