Gmina chce wprowadzić 26-godzinną dobę
Jeden z najbardziej wysuniętych na północ regionów Norwegii zwrócił się do Komisji Europejskiej o wsparcie w ustanowieniu strefy czasowej z 26-godzinną dobą. Zdaniem burmistrzyni Wenche Pedersen wpłynie to na wydłużenie czasu spędzonego z rodziną oraz na przyciągnięcie nowych mieszkańców – poinformował w środę portal Politico.
Do Komisji Europejskiej wpłynął projekt o nazwie „MOREtime” (Więcej czasu), w którym region Vadso apeluje do UE o wpłynięcie na władze norweskie, by te utworzyły strefę czasową z 26 godzinnymi dniami.
Pedersen przyznaje, że nie ustalono szczegółów, jak w praktyce dokonać tej zmiany.
Zegar zostanie przesunięty z godz. 12. na 13… i zobaczymy, jak to będzie – stwierdziła.
Ma ona nadzieję, że wydłużenie dnia przyciągnie wiele osób do przeprowadzki do tego odległego regionu. Jej zdaniem zaludnienie tego obszaru jest „ważniejsze niż kiedykolwiek” w związku z konfliktem Rosji z Ukrainą. Burmistrzyni dodaje, że dodatkowe godziny można także przeznaczyć na spotkania z rodziną oraz hobby.
Norwegia nie jest członkiem Unii Europejskiej, ale należy do Europejskiego Obszaru Gospodarczego (EOG). Unijna dyrektywa reguluje ustalenia dotyczące sezonowych zmian czasu, ale nie tworzenia oddzielnych stref czasu.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
PIE: ceny energii wzrosną dwa razy po 15 proc.
Premier obiecuje 1500+. Oto szczegóły obietnicy
Alarm! Polaków w dramatycznym tempie zacznie ubywać
Masz małe dziecko? Możesz otrzymać nawet 1500 zł
pap, jb