Wojna w rządzie o fotel prezesa ważnego banku
BGK od trzech miesięcy nie ma prezesa. Według informacji Business Insider Polska o stanowisko toczy się międzypartyjny bój w koalicji rządowej. PSL nie chce ustąpić i oddać banku w ręce partii Donalda Tuska.
Koalicjanci część decyzji dotyczących obsady spółek Skarbu Państwa postanowili odłożyć, aby nie powodować dodatkowych napięć przed wyborami samorządowymi – pisze Business Insider Polska.
Patowa sytuacja panuje więc w Banku Gospodarstwa Krajowego, jednej z najważniejszych instytucji dla polityki gospodarczej państwa. Od trzech miesięcy nie obsadzono tam stanowiska prezesa.
Jak tłumaczy Business Insider Polska, w BGK nie trzeba przeprowadzać postępowania kwalifikacyjnego na prezesa czy członków zarządu. Wystarczą wnioski od ministrów z konkretnymi nazwiskami i podpis szefa rządu.
Zgodnie z ustawą najwięcej do powiedzenia w kadrach BGK ma obecnie minister rozwoju i technologii, którym jest polityk PSL Krzysztof Hetman. I to on wskazuje nazwisko prezesa banku, a premier jedynie go powołuje.
Tymczasem PSL nie chce oddać banku w ręce przedstawicieli Koalicji Obywatelskiej. Obie formacje mają mocnych kandydatów na ten urząd. Koalicjanci wciąż nie doszli do porozumienia, jak obsadzić zarząd państwowego banku rozwoju.
na podst. Business Insider Polska/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
PIE: ceny energii wzrosną dwa razy po 15 proc.
Premier obiecuje 1500+. Oto szczegóły obietnicy