Trump broni Amerykanom nie zabierze
Były prezydent USA Donald Trump, przemawiając w sobotę na corocznej konwencji Stowarzyszenia Miłośników Broni Palnej (NRA), zwrócił się do jego członków o liczny udział w nadchodzących wyborach. Przyrzekał bronić ich praw do posiadania broni, zawartych w II Poprawce do Konstytucji USA.
Trump w Dallas w Teksasie chciał ponownie zapewnić sobie poparcie NRA dla jego kandydatury w listopadowych wyborach prezydenckich. Stowarzyszenie to opowiedziało się za nim zarówno w głosowaniu w 2016 roku, jak i w cztery lata później.
Najważniejsze wybory
„Myślę, że jesteście zbuntowaną grupą. Ale tym razem buntujmy się i idźmy na wybory” – apelował Trump. Ocenił, że będą to najważniejsze wybory w historii kraju.
Musimy mieć pewność, że wygramy.
Druga poprawka
W swoim wystąpieniu argumentował, że Druga Poprawka „jest bardzo ważna”, a jeśli obecny prezydent Joe Biden utrzyma władzę, jego ekipa w 100 proc. „rozprawi się” z posiadaczami broni.
„Joe ma 40-letnią historię prób odbierania broni obywatelom przestrzegającym prawa” – przekonywał Trump nazywając siebie „najlepszym przyjacielem właścicieli broni, jakiego kiedykolwiek mieliśmy w Białym Domu”.
Konwencja NRA stała się dla kandydata Republikanów okazją do napiętnowania wielu aspektów polityki jego potencjalnego rywala w listopadowych wyborach. Nazwał Bidena najgorszym prezydentem w historii Ameryki i zagrożeniem dla konstytucji, w tym Drugiej Poprawki. Wytknął mu m.in. wysoką inflację, najniższe rezerwy strategiczne i obarczył odpowiedzialnością za wpuszczanie do kraju handlarzy narkotyków, czy gangsterów z Wenezueli.
Nie można wpuszczać kryminalistów do kraju i oczekiwać, że przyniesie to dobre skutki.
Powracał wielokrotnie do sukcesów z czasów swojej kadencji w Białym Domu. Twierdził, że spełnił wszystkie obietnice przedwyborcze i wymienił m.in. obniżenie podatków, ograniczenie regulacji, rozwój gospodarczy i budowę chroniącego południową granicę muru.
Przyszła pora na prezydenta, który zastąpi słabość siłą, ubóstwo zamieni w dobrobyt, pokona korupcję rządów Joe Bidena poprzez wielkie przywrócenie amerykańskiej wolności.
Nawiązywał do swych osiągnięć w polityce zagranicznej m.in. z Meksykiem, dzięki czemu tysiące imigrantów musiało czekać na rozpatrzenie ich praw azylowych w tym kraju, czy z Francją w sprawie taryf celnych na towary.
Biden odpowiada
Ekipa Bidena postanowiła zaatakować Trumpa jeszcze przed wystąpieniem na konwencji NRA.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Po 50 latach pracy, nie ma prawa do emerytury
Akcja „załatwić Obajtka”. Tragedia w Orlenie
Szok! 22 tony ziaren z robakami przywiezione z Ukrainy do Polski
Benzyna po 10 zł za litr – to nie fikcja!
„Przemoc z użyciem broni to coś, co według Donalda Trumpa wszyscy powinniśmy po prostu +przeboleć+. (…) Trump sprzeda się grupie lobbingowej broniącej praw do posiadania broni kosztem naszych dzieci i społeczności” – oskarżyła Republikanina wiceprezydent Kamala Harris we wpisie na platformie X.
Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski
PAP/ as/