Fatalna sytuacja w MON. Newsweek: Polska bez broni
Nasza zbrojeniówka rocznie produkuje tyle pocisków, ile Rosja wystrzeliwuje w Ukrainie w trzy dni. Nadrobienie zaległości zajmie dekadę - czytamy w tygodniku „Newsweek”.
„Tej zimy, jak donosiły dobrze poinformowane amerykańskie media, na Ukrainę spadło nawet 10 tys. pocisków artyleryjskich dziennie. Tymczasem moce produkcyjne, jak przyznał w ub. r. prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej, to góra 30-40-tys. sztuk amunicji artyleryjskiej rocznie. Polska pod tym względem nie przodowała, ale wyjątkowo bolesne w skutkach są oszczędności poczynione za czasów Bohdana Klicha na stanowisku szefa MON. Międzynarodowy kryzys spustoszył finanse państwa, wojna wydawała się odległa i dla oszczędności resort obrony ograniczył żołnierzom ćwiczenia strzeleckie do minimum. Skutek był taki, że stany magazynowe się zgadzały, ale wojsko przestało zamawiać nowe dostawy amunicji. Niewielka już wtedy produkcja zamarła” - czytamy w „Newsweeku”.
„Newsweek” podaje, że większość postsowieckiej amunicji kal. 122 mm albo zostało wystrzelane na poligonach kilka lat temu, albo trafiło na Ukrainę po rosyjskim ataku w lutym 2022 r. Podobnie jest ze stosowanymi w NATO pociskami kalibru 155. Tymczasem wojskowi eksperci oceniają, że niezbędne minimum zapasów to milion sztuk amunicji 155 mm.
Brakuje odzieży
Wojsko Polskie boryka się także z innymi problemami. „W styczniu część naboru do Wojsk Obrony Terytorialnej nie dostała przydziału mundurów. Po prostu nie ma ich w magazynie. Rezerwiści wzywani ostatnio na ćwiczenia otrzymują używane mundury, buty, piżamy. Ba, nawet część bielizny osobistej dla rezerwistów jest używana - po upraniu i dezynfekcji wraca do magazynu” - podaje „Newsweek”.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Branża drzewna na skraju przepaści. Jest decyzja
Ale cios! Port w Gdańsku zdegradowany
8 milionów Polaków ucierpi: zimą zabraknie autogazu!
Kolejna ważna inwestycja PiS do kosza. SMR-y za drogie
pap, jb