Flipperom nic nie grozi. Projekt ustawy do kosza
Sejm odrzucił w pierwszym czytaniu złożony przez Lewicę projekt potocznie zwany „ustawą antyflipperską”. Za wnioskiem o odrzucenie głosowało 232 posłów, przeciw było 190 posłów, 8 posłów wstrzymało się od głosowania.
Projekt przewidywał zmiany w stawce podatku od czynności cywilnoprawnych (PCC) od zbycia nieruchomości, która obecnie wynosi 2 proc. Projekt zakładał, że podatek wzrósłby do 10 proc., gdy mieszkanie jest sprzedawane przed upływem roku od jego zakupu.
Stawka PCC dla osób sprzedających mieszkanie przed upływem dwóch lat od zakupu miałaby wynosić 6 proc., a przed upływem trzech lat - 4 proc.
Dodatkowo ustawa miałaby nakładać podatek od zakupu trzeciego i kolejnego mieszkania, jeśli w ciągu 5 lat kupujący kupuje więcej niż dwa mieszkanie. Wówczas stawka wyniosłaby 3 proc. od trzeciej umowy, 4 proc. od czwartej, 5 proc. od piątej i każdej kolejnej.
Autorzy projektu nie kryli, że celem regulacji nie jest wzrost wpływu do budżetu, ale spadek flippów na rynku.
»»Czytaj tutaj: Wojna z „flipperami”. Czy mieszkania stanieją?
„Flippowaniem” nazywa się kupowanie mieszkań, remontowanie ich oraz ponowną sprzedaż już po wyższej cenie. Lewica zarzuca tzw. flipperom, że ich działania m.in. zwiększają popyt na nieruchomości, co przyspiesza wzrost cen.
PAP/bz
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Zaczęło się! Ceny gazu rosną o jedną czwartą
Obowiązkowa termomodernizacja domów! W programie „Czyste Powietrze”