SI "żywi się" sekretami firm!
Co czwarte zapytanie wprowadzone przez pracowników do narzędzi generatywnej sztucznej inteligencji zawiera dane, które powinny być chronione - informuje „Rzeczpospolita” w poniedziałkowym wydaniu.
„Liczba firm korzystających z chatbotów dynamicznie rośnie, zecydowanie szybciej niż świadomość pracowników o potencjalnych zagrożeniach związanych z wykorzystaniem takich narzędzi” - informuje „Rz”. Według badań Cyberhaven Labs ilość danych wprowadzonych przez pracowników firm do narzędzi generatywnej sztucznej inteligencji od marca 2023 r. w ciągu roku wzrosła o prawie o 600 procent.
Jak wkrada się SI
„Problem w tym, że pracownicy często używają sztucznej inteligencji z prywatnych kont, co może być zagrożeniem dla firm i instytucji” - wskazuje dziennik. Eksperci szacują, że ok 25 proc. informacji wprowadzanych do aplikacji są danymi wrażliwymi, które wypływają poza struktury firmy.
Bezpieczeństwo i prywatność
Analitycy Check Point, firmy z branży cyberochrony twierdzą, że w kwestii ochrony danych wrażliwych nie można ufać dużym modelom językowym (LLM)i sugerują podejście Zero Trust AI - zero zaufania do sztucznej inteligencji.
»» O bieżących wydarzeniach w gospodarce i finansach czytaj tutaj:
Budżet państwa - jesień będzie gorąca
Polska na straży bezpieczeństwa paliwowego… Niemiec!
Zapukają do Twojego domu i sprawdzą. Nowy obowiązek
Triumf Polski! Gazprom zapłaci rekordową karę
Rzeczpospolita podkreśla także, iż „44 procent menadżerów firm obawia się o bezpieczeństwo i prywatność przy wykorzystaniu AI w biznesie”.
PAP/ as/